Wojna na Ukrainie. Wywiad wojskowy wskazał, kiedy zdecyduje się wynik konfliktu

- Wiosna i początek lata będą decydującym okresem w wojnie; jeśli zapowiadana na ten czas wielka ofensywa wroga zakończy się jego klęską, będzie to oznaczało upadek Rosji i Putina - ocenił w niedzielę przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego Wadym Skibicki w rozmowie z portalem Delfi, działającym na Litwie, Łotwie i w Estonii.

2023-01-23, 11:51

Wojna na Ukrainie. Wywiad wojskowy wskazał, kiedy zdecyduje się wynik konfliktu
Wywiad wojskowy: decydującym okresem w wojnie z Rosją będą wiosna i początek lata. Foto: paparazzza / Shutterstock.com

Według Skibickiego kluczowym kierunkiem działań wroga pozostaną obwody doniecki i ługański, natomiast kolejny szturm na Kijów z terytorium Białorusi lub operacja na południu Ukrainy, np. w regionie zaporoskim, wydają się mniej prawdopodobne.

- Gdy wiosna i początek lata będą już za nami, to wówczas może zaczniemy mówić o końcu wojny. Na razie jednak nie powinniśmy wybiegać zbyt daleko w przyszłość, ponieważ musimy przejść przez wcześniejszy etap - właśnie wiosnę i początek lata. Widzimy, (jak rozwija się) ten konflikt - w Rosji zmieniło się dowództwo wojskowe, zakończyła się pierwsza faza mobilizacji, a w armii trwa przegrupowanie sił - podkreślił Skibicki. Jego wypowiedź przytoczono również na kanale resortu obrony Ukrainy na Telegramie.

Rosja przygotowuje się do przełomowego zrywu w wojnie z naszym krajem. Mobilizacja do armii i zmiany kadrowe w rosyjskim dowództwie świadczą o prawdopodobieństwie kolejnej szerokiej ofensywy w lutym lub marcu - ostrzegł 16 stycznia sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy Ołeksij Daniłow.

>>> INWAZJA ROSJI NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny <<<

REKLAMA

Gierasimow obemuje dowództwo

11 stycznia niezależne rosyjskie media powiadomiły, że nowym naczelnym dowódcą sił inwazyjnych został generał Walerij Gierasimow, szef sztabu generalnego sił zbrojnych Rosji, który zastąpił w tej roli generała Siergieja Surowikina. Według wielu analityków, m.in. ekspertów amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW), ta zmiana świadczy o przekonaniu Władimira Putina i jego otoczenia, że wojna z Ukrainą będzie trwała długo, a w najbliższych miesiącach należy spodziewać się kolejnego zakrojonego na szeroką skalę natarcia agresora.

W grudniu ubiegłego roku naczelny dowódca sił zbrojnych Ukrainy generał Wałerij Załużny wyraził przypuszczenie, że wróg "gdzieś za Uralem" szykuje nowe wojska w liczbie 200 tys. żołnierzy, aby ponownie zaatakować sąsiedni kraj.

W ocenie Załużnego do takiej ofensywy dojdzie najprawdopodobniej pomiędzy styczniem i marcem. Jak przewidywał wówczas dowódca, nowa odsłona wojny może rozpocząć się w Donbasie, ale nie da się wykluczyć także ataku w kierunku Kijowa, natarcia od strony Białorusi, a nawet szturmu na południowym odcinku frontu.

REKLAMA

Czytaj również:

dn/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej