Kolejni Rosjanie z unijnymi sankcjami. "Za brutalność i przemoc wobec kobiet na Ukrainie"
Czterech Rosjan zostało objętych unijnymi sankcjami za przemoc i brutalność wobec kobiet na Ukrainie. Na czarną listę z zakazem wjazdu do Wspólnoty i zablokowanymi aktywami w Europie zostali wpisani dwaj policjanci i dwa wojskowi w związku z łamaniem praw człowieka na Ukrainie w marcu i kwietniu ubiegłego roku.
2023-03-07, 17:46
Sankcjami został objęty dowódca komisariatu policji w Moskwie, który wydał zgodę na aresztowania, zatrzymania i torturowanie kobiet protestujących przeciwko rosyjskiej napaści na Ukrainę.
"Jest zatem odpowiedzialny za poważne pogwałcenie praw człowieka w Rosji, za nieludzkie i poniżające traktowanie i systematyczne akty przemocy seksualnej" - napisano w uzasadnieniu sankcji opublikowanych w unijnym Dzienniku Urzędowym.
Dowódcy z sankcjami
Na czarną listę został wpisany także policjant, który na rozkaz dowódcy torturował kobiety protestujące przeciwko wojnie. W uzasadnieniu sankcji napisano, powołując się na relacje ofiar, że bił je i dusił używając plastikowych toreb oraz znęcał się nad nimi fizycznie i słownie przez 6 godzin.
Dwóch kolejnych Rosjan objętych sankcjami to dowódcy dywizji, które brały udział w nielegalnej rosyjskiej napaści na Ukrainę, której członkowie są odpowiedzialni za gwałty na ukraińskich kobietach. W uzasadnieniu napisano, że skala przemocy seksualnej popełnianej na okupowanych przez Rosję terenach Ukrainy sugeruje, że była ona planowana w bardziej systematyczny sposób i że rosyjscy dowódcy w niektórych przypadkach zachęcali do niej, a nawet ją nakazywali.
REKLAMA
- Rosyjscy oligarchowie mają się dobrze w Niemczech. "Przepisy są nieskutecznym straszakiem"
- Cichanouska skomentowała wyrok reżimowego sądu. "Nie spocznę"
***
IAR/Beata Płomecka/as
REKLAMA