Koszt pożyczania przez państwo jest realnie ujemny. Jak wpływa inflacja?
- Oprocentowanie obligacji Skarbu Państwa wynosi niewiele ponad 6 pkt proc., co przy kilkunastoprocentowej inflacji oznacza, że koszt pożyczania przez państwo jest realnie ujemy - ocenił szef PFR Paweł Borys. Jego zdaniem sytuacja, jeśli chodzi o oprocentowanie polskich obligacji, wygląda stabilnie.
2023-03-13, 11:16
Prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys pytany był w poniedziałek w TOK FM o rentowność obligacji Skarbu Państwa i czy nasze pożyczanie kredytu jest drogie w porównaniu z innymi krajami. "Oprocentowanie to wynosi obecnie niewiele ponad 6 pkt proc. i jest o ok. 2,5 pkt proc. wyższe niż w Stanach Zjednoczonych" - odpowiedział.
- Żeby porównywać jabłka z jabłkami, to oprocentowanie to jest w złotych, a tam mówimy o euro albo dolarach - zwrócił uwagę szef PFR.
Borys wskazał, że jak polski rząd emituje obligacje w euro albo w dolarach, to ta różnica jest minimalna i zwykle wynosi 1 pkt proc.
Ujemny koszt pożyczki
- Różnica pomiędzy kosztem pożyczania w złotych wynika z tego, że mamy inny poziom inflacji, inną dynamikę wzrostu - zaznaczył. Wyjaśnił, że jak rząd pożycza "po 6 proc. przy inflacji kilkunastoprocentowej to jednak realnie koszt jest ujemy".
REKLAMA
W opinii Pawła Borysa nie ma powodów do niepokoju. Przyznał, że w ubiegłym roku we wrześniu sytuacja wyglądała niepokojąco na rynkach finansowych.
- W tej chwili się trochę ustabilizowało, więc myślę, że jeżeli chodzi o polskie główne parametry gospodarcze, jak waluta, oprocentowanie obligacji, ta sytuacja wygląda stabilnie - stwierdził.
W piątek rentowność polskich 2-letnich obligacji SP wynosiła 6,07 proc., obligacji 5-letnich - 6,09 proc., a 10-letnich - 6,12 proc. Zgodnie z danymi GUS w styczniu inflacja wyniosła rok do roku 17,2 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 2,4 proc.
PolskieRadio24.pl/ IAR/ PAP/ mib
REKLAMA