Samoloty MiG-29 z Polski pomogą Ukrainie. ISW: przydadzą się podczas kontrofensywy
Amerykański Instytut Studiów nad Wojną zwraca w środę uwagę na zapowiedziane przez Polskę przekazanie Ukrainie MiG-ów-29. Wskazuje, że lotnictwo ukraińskie operuje tymi samolotami, więc Ukraina będzie mogła użyć ich podczas kontrofensywy, jeśli zostaną dostarczone na czas.
2023-03-15, 09:47
"Premier Polski Mateusz Morawiecki poinformował 14 marca, że Polska może przekazać Ukrainie myśliwce MiG-29 w ciągu 4-6 tygodni" - wskazują analitycy ISW w najnowszym raporcie. Jak dodają, Polska jest gotowa to uczynić w ramach koalicji międzynarodowej.
Przypominają, że wcześniej minister obrony Słowacji Jaroslav Nad' mówił o wsparciu Bratysławy dla dostarczenia Ukrainie tych maszyn. "Siły Powietrzne Ukrainy operują MiG-ami-29 i będą mogły użyć ich w operacjach kontrofensywnych, jeśli Ukraina otrzyma je z odpowiednim wyprzedzeniem przed swą kolejną kontrofensywą" - zaznaczają eksperci ISW.
Analitycy oceniają, że strącenie przez rosyjski myśliwiec Su-27 amerykańskiego drona MQ-9 Reaper nad Morzem Czarnym "nie spowoduje eskalacji (wiodącej) do bezpośredniego konfliktu między Rosją i Stanami Zjednoczonymi".
Niechęć do wojny z NATO
ISW zauważa, że tego rodzaju sygnały Rosja stosowała przez dekady wobec samolotów i okrętów USA i ich sojuszników. Dochodziło do tego w różnych częściach świata, ale nie wywoływało to konfliktu.
REKLAMA
"Prezydenci USA i Rosji mają pełną swobodę reagowania na tego rodzaju incydenty i takie sytuacje nie oznaczają automatycznie eskalacji. Biorąc pod uwagę systematyczne zapewnienia prezydenta Joe Bidena o unikaniu zaangażowania sił USA w bezpośredni konflikt z Rosją, jak i wyraźną, demonstrowaną systematycznie przez Kreml niechęć do przystąpienia do wojny z NATO, nie ma powodu, by tego rodzaju incydenty były powodem niebezpiecznej eskalacji" - ocenia amerykański think tank.
Przekazanie w czasie 4-6 tygodni
- Jesteśmy gotowi, by dostarczyć te samoloty, i jestem pewien, że Ukraina byłaby gotowa, by natychmiast ich użyć - powiedział prezydent. Szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot dodał dzień później, że "nie będzie to duża liczba", a Polska jest w tym przypadku gotowa działać w ramach szerszej międzynarodowej koalicji.
pg,pap
REKLAMA