Podwodne drony ruszają na patrole. Nowa broń Europy?
Europejski startup Helsing opracował bezzałogowy system do długotrwałego patrolowania morskich głębin. Dzięki sztucznej inteligencji Lura drony są w stanie wykrywać zagrożenia oraz identyfikować jednostki na podstawie ich sygnatur akustycznych.
2025-05-18, 10:38
Europejski startup Helsing rozwija technologię AI do nadzoru morskiego
Firma Helsing opracowała nowy system głębinowego nadzoru z wykorzystaniem sztucznej inteligencji. Bezzałogowy pojazd SG-1 Fathom może patrolować przestrzeń pod wodą przez trzy miesiące. Kluczowym elementem technologii jest oprogramowanie AI o nazwie Lura. Według producenta, system ten jest zdolny do wykrywania zagrożeń podmorskich oraz identyfikowania okrętów i jednostek nawodnych na podstawie ich charakterystycznych dźwięków. Lura działa 40 razy szybciej niż człowiek i generuje dziesięciokrotnie mniej hałasu niż konkurencyjne rozwiązania, co utrudnia jego wykrycie.
Dzięki konstrukcji pozwalającej na jednoczesne rozmieszczenie wielu dronów, systemy te mają pełnić funkcję podwodnej sieci dozoru. Nie tylko będą ostrzegać przed zagrożeniami, ale też utrzymają stałą obecność w kluczowych lokalizacjach.
- Musimy wykorzystywać nowe technologie, by nadążyć za rosnącymi zagrożeniami dla naszej infrastruktury krytycznej, wód terytorialnych i stylu życia - powiedział Gundbert Scherf, współzałożyciel i współdyrektor zarządzający Helsing, cytowany przez Business Insider.
REKLAMA
Rosnące zagrożenia pod powierzchnią mórz. Ekspert komentuje rozwiązanie Helsing
Bryan Clark z waszyngtońskiego Hudson Institute ocenił, że pojazdy takie jak SG-1 Fathom "mogą być skuteczne w ochronie podwodnej infrastruktury". Zastrzegł jednak, że ich zasięg detekcji jest ograniczony. W jego ocenie największy potencjał tkwi w działaniu grupowym, gdy "dziesiątki lub setki maszyn współpracują ze sobą". Clark zwrócił także uwagę, że drony te mogą być podatne na zakłócenia elektroniczne, które mogłyby wpłynąć na ich systemy nawigacyjne i doprowadzić do utraty kontroli.
W ostatnich miesiącach coraz częściej pojawiają się obawy o bezpieczeństwo podmorskiej infrastruktury. Na dnie Morza Bałtyckiego doszło do kilku incydentów z przecięciem kabli komunikacyjnych, za które część państw europejskich obwinia Rosję. We wrześniu media informowały, że rosyjska jednostka specjalna prowadziła rozpoznanie sieci kabli na dnie morza.
Równolegle z działaniami Helsing, europejskie siły zbrojne testują własne systemy dronów morskich. Jak podał "The Times", brytyjskie Ministerstwo Obrony w ramach projektu Cabot prowadzi wspólnie z firmą Helsing prace nad autonomicznymi jednostkami zdolnymi do patrolowania dna morskiego i monitorowania infrastruktury.
REKLAMA
Startup Helsing, wyceniany w ostatniej rundzie finansowania na 5,4 mld dolarów (ok. 21 mld zł), ma już doświadczenie w dostarczaniu systemów opartych na sztucznej inteligencji oraz dronów powietrznych dla europejskich armii. Firma poinformowała, że zainteresowanie nowym projektem zgłosiło już kilka marynarek wojennych. Testy SG-1 Fathom odbyły się w jednej z baz w południowej Anglii.
- Rubio w Watykanie i rozmowa z Ławrowem. Przekazał apel Trumpa
- Trump będzie rozmawiał z Putinem. Padła data
- Spotkanie Putin-Zełenski. Kreml stawia warunki
Źródło: Business Insider/nł
REKLAMA