Trump mówi wprost: rozwiążemy to z Putinem. A jeśli nie, będzie ciekawie

- Muszę się spotkać z Putinem i to rozwiążemy, a jeśli nie rozwiążemy, to będzie bardzo ciekawie - powiedział w piątek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump odnosząc się do negocjacji ws. wojny w Ukrainie. Podkreślił, że konieczne będzie spotkanie twarzą w twarz z rosyjskim przywódcą. Z pokładu swojego Air Force One zagroził również Iranowi. Stwierdził, że jeśli Teheran wkrótce nie przyjmie amerykańskiej propozycji w sprawie programu atomowego "staną się złe rzeczy".

2025-05-16, 17:00

Trump mówi wprost: rozwiążemy to z Putinem. A jeśli nie, będzie ciekawie
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump. Foto: PAP/EPA/UAE PRESIDENTIAL COURT / HANDOUT

Trump: spotkanie z Putinem jest konieczne

- Musimy się spotkać. On i ja musimy się spotkać i myślę, że to rozwiążemy - a może i nie, ale przynajmniej będziemy to wiedzieć. A jeśli nie rozwiążemy tego, to będzie bardzo ciekawie - powiedział Trump podczas krótkiego briefingu na pokładzie samolotu Air Force One w Abu Zabi po zakończeniu swojej wizyty na Bliskim Wschodzie.

Trump odniósł się też do negocjacji w sprawie ograniczenia programu atomowego Iranu. Powiedział, że Stany Zjednoczone złożyły Iranowi formalną propozycję w tej sprawie. Jak dodał, Teheran wie, że "musi działać bardzo szybko, bo inaczej stanie się coś złego". Na pytanie o obawy i sprzeciw Izraela wobec zniesienia sankcji przeciwko Syrii Trump odparł, że nie konsultował tej sprawy z Tel Awiwem, a zniósł sankcje dlatego, że w przeciwnym wypadku kraj ten "nie miałby szans na sukces".

Chwalił też nowego prezydenta Syrii, byłego dżihadystę Ahmada asz-Szarę jako "silnego lidera" z dużą energią. Pytany o izraelskie plany kolejnej ofensywy w Strefie Gazy, Trump nie zajął jednoznacznego stanowiska, lecz zaznaczył, że trzeba pomóc głodującym Palestyńczykom.

Imigranci z RPA. "Chodzi o ratowanie życia"

Amerykański przywódca bronił też swojej decyzji o przyjęciu afrykanerskich imigrantów z RPA jako uchodźców, powtarzając, że są oni poddawani "ludobójstwu", a władze RPA są "poza kontrolą". - Chodzi nam o ratowanie życia i zamierzamy to zrobić, więc stworzyliśmy dla nich dom i stworzymy dom dla innych ludzi, którzy są źle traktowani, bez względu na ich kolor skóry - oznajmił.

REKLAMA

Czytaj także: 

Źródło: PAP/pjm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej