W Warszawie pojawi się ogromny billboard w obronie Jana Pawła II. Jego mniejszy duplikat zawisł w Gdańsku

Przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda przypomniał, że 7 marca na posiedzeniu Komisji Krajowej "S" zostało przyjęte stanowisko w obronie świętego Jana Pawła II.

 - Realizujemy uchwałę po haniebnym ataku na Ojca Świętego w jednej ze stacji komercyjnych. To jest początek, ta wystawa, ten billboard tutaj w Gdańsku i to piękne zawołanie nasze w kierunku Ojca Świętego: "Ty nas obudziłeś, my Cię obronimy". Chodzi tutaj o pokazywanie Polakom w Gdańsku, co Ojciec Święty zrobił dla Gdańska, dla Solidarności, dla Polski, dla Wolnej Europy, ale także dla Warszawy - mówi przewodniczący.

Na budynku NSZZ "Solidarność" właśnie w Warszawie, w przyszłym tygodniu ma być powieszony taki sam billboard, z tą jednak różnicą, że będzie trzykrotnie większy niż ten w Gdańsku.

Obrazy jak z 1987 roku

Jak podkreśla Piotr Duda, akcja ma przypomnieć, że ci, którzy zajmowali te wszystkie stołki w Sejmie, w ministerstwach, w czasie poprzednich rządów, zawdzięczają stanowiska właśnie Ojcu Świętemu, Janowi Pawłowi II. 

REKLAMA

 - To on w nas obudził tę solidarność w 1979 r. Zachowanie takie jak w Sejmie, czyli wyciąganie karty w momencie, kiedy jest głosowana uchwała w obronie Ojca Świętego, nie licuje z godnością parlamentarzysty. Ja nie dziwię się posłom lewicy, dlatego że oni wywodzą się z tego nurtu komunistycznego, resortowych dzieci itd.

Duda przypomniał tutaj wizytę pod pomnikiem Ojca Świętego Jana Pawła II 12 czerwca 1987 roku, gdy do końca nie było wiadomo, czy komuniści dopuszczą papieża pod pomnik zamordowanych stoczniowców. 

- Ojciec Święty modlił się, klęcząc w milczeniu pod pomnikiem. Ileś tysięcy osób, które tutaj ściągnęli komuniści, obróciło się do świętego plecami. Tak się właśnie zachowali politycy Platformy Obywatelskiej, którzy to wyjęli karty do głosowania nad uchwałą w obronie papieża. To jest naprawdę przykre, a z drugiej strony - zadziwiające - dodał.

Reportaż w TVN

Kilkanaście dni temu stacja TVN24 wyemitowała reportaż Marcina Gutowskiego "Franciszkańska 3" poświęcony kwestii tego, co papież Jan Paweł II wiedział o przypadkach pedofilii wśród księży. Opisane zostały w nim przypadki trzech księży oraz reakcja na nie ówczesnego metropolity krakowskiego kard. Karola Wojtyły.

REKLAMA

W reportażu pojawiły się również wypowiedzi holenderskiego dziennikarza Ekke Overbeeka, autora książki "Maxima Culpa. Co Kościół ukrywa o Janie Pawle II". 

Jak zauważali po emisji materiału komentatorzy, jego autor na potwierdzenie swoich tez nie przedstawił jednak żadnych dowodów, a fakty niepasujące do tezy przemilczał.

W odpowiedzi na ten reportaż Sejm przyjął uchwałę w sprawie obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II.

Posłuchaj. Rozmowa z Piotrem Dudą, przewodniczącym NSZZ "Solidarność"

• "Wezwanie do jeszcze większego umocnienia się w wierze". Czarnek o atakach na Jana Pawła II
• Ataki na Jana Pawła II. "To, co zrobili Overbeek i Gutowski, jest zaprzeczeniem rzetelności dziennikarskiej"

Maciej Naskręt