Sondaże polityczne w Francje z protestami w tle. "Wcześniejsze wybory byłyby samobójstwem dla rządzących"
We Francji sondaże wskazują na duży wzrost poparcia dla ugrupowania Marine Le Pen. To efekt trwającego od wielu tygodni kryzysu politycznego wokół reformy emerytalnej, której sprzeciwiają się lewica i Zjednoczenie Narodowe kierowane przez Marine Le Pen. Spadek poparcia odnotowuje natomiast centrowa koalicja rządowa, która przegłosowała w ubiegłym tygodniu kontrowersyjną ustawę.
2023-03-26, 13:44
Z najnowszego sondażu pracowni IFOP dla tygodnika "Le Journal du Dimanche" wynika, że gdyby wybory parlamentarne odbyły się dziś, wygraliby je narodowcy i sojusz lewicy Nupes, łączący socjalistów, zielonych, radykalną lewicę i komunistów. Obie formacje otrzymałyby po 26 procent głosów.
Podczas gdy poparcie dla lewicy stoi w miejscu, narodowcy rosną w siłę. Partia Marine Le Pen poprawia wynik z ostatnich wyborów parlamentarnych z czerwca 2022 roku o siedem punktów procentowych. Jej formacja zyskuje też pięć punktów w porównaniu z ostatnim sondażem IFOP sprzed pięciu miesięcy. - Zjednoczenie Narodowe jest liderem, to bezprecedensowa sytuacja - komentuje szef pracowni Frédéric Dabi.
Wielkim przegranym sondażu jest zajmująca trzecie miejsce rządowa koalicja Razem, na którą chce głosować 22 procent badanych. To spadek o niemal 5 punktów procentowych w porównaniu z ostatnimi wyborami i sondażem z listopada.
Rozwiązanie parlamentu byłoby samobójstwem
IFOP wskazuje, że scenariusz rozwiązania parlamentu i przeprowadzenia przyspieszonych wyborów byłby dla rządowej formacji "politycznym samobójstwem". "Prezydencka formacja zostałaby ukarana przez wyborców i straciłaby od 30 do 40 mandatów w izbie deputowanych - ostrzega "Le Journal du Dimanche".
REKLAMA
Posłuchaj
- Francja w ogniu protestów, blokady dróg, strajki. Amanda Dziubińska (PISM): Macron nie wycofa się z reformy emerytur [NASZ WYWIAD]
IAR/in./
REKLAMA