Ciężkie walki na wschodzie Ukrainy, odparto ponad 60 ataków Rosjan. Nowy raport z frontu
- Rosjanie nadal koncentrują największe wysiłki na prowadzeniu operacji ofensywnych w okolicach Łymanu, Bachmutu, Awdijiwki i Marjinki; w środę Siły Zbrojne Ukrainy odparły ponad 60 ataków wroga - poinformował sztab generalny ukraińskiego wojska w porannym czwartkowym komunikacie.
2023-04-06, 08:41
W kilku obwodach Rosjanie prowadzili intensywny ostrzał. W obwodzie charkowskim skupiony był on na odcinku frontu w pobliżu Kupiańska. Najeźdźcy ostrzeliwali m.in. Topoli, Fygoliwkę, Masutiwkę, Kuczeriwkę, Berestowo i Krochmalne - podał sztab.
W obwodzie ługańskim ostrzeliwano Nowosiółki i Stelmachiwkę, natomiast w donieckim m.in. Terny, Zariczne, Torske, Spirne i Rozdoliwkę.
Rosjanie umacniają fortyfikacje
Sztab poinformował również, że w obwodach zaporoskim i chersońskim Rosjanie budują linie obronne i umacniają fortyfikacje. W dalszym ciągu też wykorzystują przestrzeń powietrzną i terytorium Republiki Białorusi oraz jej infrastrukturę wojskową do ataków na Ukrainę.
W ciągu minionej doby samoloty Sił Obrony Narodowej przeprowadziły 17 uderzeń na obszary koncentracji personelu i sprzętu wojskowego okupantów - poinformował sztab w komunikacie.
REKLAMA
Wiceszef biura Zełenskiego ucina spekulacje
- Jeśli uda nam się osiągnąć nasze strategiczne cele na polu walki i kiedy będziemy na granicy administracyjnej z Krymem, jesteśmy gotowi otworzyć rozdział dyplomatyczny, aby omówić tę kwestię - - powiedział dziennikowi "Financial Times" wiceszef biura prezydenta Wołodymyra Zelenskiego Andrij Sybiha, dodając: "Nie oznacza to, że wykluczamy drogę, w której (Krym) wyzwolony będzie przez naszą armię".
Jak pisze "FT", jego słowa są najbardziej wyraźnym oświadczeniem Ukrainy o gotowości do negocjacji od czasu, gdy w kwietniu ubiegłego roku zerwała ona rozmowy pokojowe z Kremlem, i mogą uspokoić zachodnich urzędników, którzy są sceptyczni co do zdolności Ukrainy do odzyskania półwyspu i martwią się, że każda próba zrobienia tego militarnie może doprowadzić prezydenta Rosji Władimira Putina do eskalacji wojny, być może z użyciem broni jądrowej.
Do tej pory Zełenski wykluczał rozmowy pokojowe, dopóki siły rosyjskie nie opuszczą całej Ukrainy, w tym Krymu. Sybiha jest weteranem ukraińskiej dyplomacji, który zajmuje się polityką zagraniczną w biurze prezydenta i był u boku Zełenskiego w kluczowych momentach wojny.
- "Bachmut i Marjinka to epicentrum działań wojennych". Nowy raport z frontu
- Barbarzyństwo Rosjan na froncie. Coraz częściej stosują broń chemiczną
- Rosja umieściła na Morzu Czarnym 15 okrętów. "Duże zagrożenie uderzenia rakietowego"
dn/PAP
REKLAMA