Ekstraklasa: Górnik - Korona. Gospodarze nie dali rady, podział punktów w Zabrzu
Piłkarze Górnika Zabrze zremisowali u siebie z Koroną Kielce w drugim czwartkowym meczu 27. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Goście prowadzili do przerwy po golu Jakuba Łukowskiego, jednak wyrównał w drugiej połowie Piotr Krawczyk.
2023-04-06, 22:30
Mecz dwóch drużyn z dolnych rejonów tabeli był bardzo ważny w kontekście walki o utrzymanie. Zabrzanie bardzo kiepsko prezentują się wiosną, co przełożyło się na zmianę na ławce trenerskiej - Bartoscha Gaula niedawno zmienił Jan Urban.
Do przerwy 0:1
Już w trzeciej minucie wydawało się, że nastroje kibiców gospodarzy znacznie się poprawią. Po prostopadłym podaniu od Damiana Rasaka Kanji Okunuki pokonał bowiem Konrada Forenca w sytuacji sam na sam. Sędzia Tomasz Kwiatkowski sprawdził jednak sytuację w systemie VAR i nie uznał gola. Japończyk był bowiem na spalonym.
W 17. minucie na prowadzenie wyszli natomiast kielczanie! Marius Briceag wyłożył piłkę Jakubowi Łukowskiemu, a ten nie miał problemów z trafieniem do siatki.
REKLAMA
Górnik mógł wyrównać po siedmiu minutach. Po akcji Rasaka i Okunukiego piłka trafiła przed bramkę do Szymona Włodarczyka, ale młody napastnik niecelnie kopnął piłkę. W zamieszaniu próbował uderzyć jeszcze Daisuke Yokota, jednak Forenc sobie z tym poradził.
Trzy minuty później groźną akcję przeprowadzili dwaj piłkarze z Japonii. Yokota ograł dwóch rywali i odegrał przed bramkę. Piłka odbiła się jeszcze od jednego z defensorów Korony i Okunuki uderzył z woleja. Kopnął jednak niecelnie.
Posłuchaj
Gospodarze bardzo ładną akcję przeprowadzili w 34. minucie. Rozpoczęli ją Rasak z Yokotą. Lukas Podolski odegrał natomiast do Okunukiego, którego strzał wybronił jednak Forenc!
REKLAMA
Ostatecznie do przerwy prowadzili Złocisto-Krwiści. Podopieczni Kamila Kuzery mogli nawet podwyższyć przewagę w doliczonym czasie, jednak Briceag uderzył niecelnie po podaniu Nono.
Górnik zdołał tylko wyrównać
Piłkarze ze Śląska próbowali wyrównać po powrocie na boisko. W 48. minucie wyraźnie niecelnie kopnął Paweł Olkowski. Szybko jednak goście zdołali uspokoić sytuację na boisku.
Długo nie oglądaliśmy groźnych sytuacji, ale gdy wreszcie taką zobaczyliśmy, padł gol wyrównujący! Najpierw zabrzanie zablokowali uderzenie Kyryło Petrowa, a potem wyszli z zabójczą kontrą. W roli asystenta wystąpił Podolski, który odegrał do Piotra Krawczyka.
REKLAMA
Napór gospodarzy nasilił się po zdobyciu gola. Kielczanie skupili się na defensywie, jednak w 79. minucie mogli zdobyć gola! Ze skrzydła pod bramkę dograł Marcin Szpakowski, a do piłki doszedł Jacek Kiełb. Ze strzałem doświadczonego pomocnika na raty poradził sobie jednak Damian Bielica.
Posłuchaj
Blisko gola dla Górnika było trzy minuty później. Akcję gospodarzy zamykał Boris Sekulić, jednak nie zdołał trafić do siatki.
REKLAMA
Zabrzanom nie pomógł nawet fakt, że w 89. minucie z boisko wyleciał Nono. Hiszpan sfaulował Olkowskiego i otrzymał drugą żółtą kartkę. Choć gospodarze rzucili niemal wszystkie siły do ataków, wynik nie uległ już zmianie.
Górnik Zabrze - Korona Kielce 1:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Jakub Łukowski (17), 1:1 Piotr Krawczyk (66).
Żółta kartka - Górnik Zabrze: Robert Dadok, Erik Janza, Kanji Okunuki, Damian Rasak. Korona Kielce: Marcus Godinho, Marcin Szpakowski, Nono. Czerwona kartka za drugą żółtą - Korona Kielce: Nono (89).
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Widzów: 11 119.
Górnik Zabrze: Daniel Bielica - Robert Dadok (46. Paweł Olkowski), Emil Bergstroem, Rafał Janicki, Erik Janza - Daisuke Yokota (60. Mateusz Cholewiak), Damian Rasak, Jean Mvondo, Kanji Okunuki (65. Boris Sekulić) - Szymon Włodarczyk (60. Piotr Krawczyk), Lukas Podolski.
Korona Kielce: Konrad Forenc - Dominick Zator, Piotr Malarczyk, Miłosz Trojak, Marius Briceag - Marcus Godinho (60. Dawid Błanik), Kyryło Petrow (87. Bartosz Kwiecień), Ronaldo Deaconu (60. Marcin Szpakowski), Nono, Jakub Łukowski - Jewgienij Szykawka (87. Kacper Kostorz)
REKLAMA
Czytaj także:
- Ekstraklasa - TERMINARZ, WYNIKI, TABELA
- Liga Konferencji: Bartosz Salamon z pozytywnym wynikiem badania antydopingowego! "Ma nasze pełne wsparcie"
- Bartosz Salamon z pozytywnym testem antydopingowym, alarm w Lechu Poznań. Co grozi piłkarzowi?
- Agnieszka Kobus-Zawojska reaguje na aferę dopingową Bartosza Salamona. "Jestem ambasadorem czystego sportu"
/empe
REKLAMA
REKLAMA