Apel większości sędziów TK. Przyłębska: nie musimy się lubić, ale powinniśmy się szanować

2023-04-27, 19:45

Ośmiu sędziów Trybunału Konstytucyjnego, w tym Julia Przyłębska, zaapelowało do sześciu sędziów o pilne podjęcie wszystkich obowiązków wynikających ze statusu sędziego Trybunału, w tym o pilny powrót do udziału w wyznaczanych naradach i rozprawach pełnego składu Trybunału. Prezes TK w Programie 3 Polskiego Radia wyraziła nadzieję, że apel odniesie wymierny skutek. Wskazała, że celem nie jest eskalacja sporu, ale skłonienie sędziów do udziału w naradach i rozprawach pełnego składu Trybunału.

Ośmiu sędziów Trybunału Konstytucyjnego, w tym prezes TK Julia Przyłębska, zaapelowało do sześciu sędziów Trybunału: Zbigniewa Jędrzejewskiego, Mariusza Muszyńskiego, Jakuba Steliny, Wojciecha Sycha, Bogdana Święczkowskiego oraz Andrzeja Zielonackiego, o pilne podjęcie wszystkich obowiązków wynikających ze statusu sędziego TK, w tym o pilny powrót do udziału w wyznaczanych naradach i rozprawach pełnego składu Trybunału.

Pod apelem, oprócz prezes TK Julii Przyłębskiej, podpisali się sędziowie: Rafał Wojciechowski, Krystyna Pawłowicz, Jarosław Wyrembak, Bartłomiej Sochański, Michał Warciński, Stanisław Piotrowicz i Justyn Piskorski.

Julia Przyłębska: w TK mniejszość powinna podporządkować się zdaniu większości

W rozmowie w Programie 3 Polskiego Radia Julia Przyłębska powiedziała, że jest to apel bezwzględnej większości sędziów Trybunału, która podjęła uchwałę podczas Zgromadzenia Ogólnego.

Na początku marca służby prasowe TK podały, że Julia Przyłębska zwołała Zgromadzenie Ogólne Sędziów TK, które "bezwzględną większością głosów, w obecności dwóch trzecich sędziów TK, podjęło uchwałę, w której stwierdzono brak podstaw do zwołania zgromadzenia w celu wyboru kandydatów na prezesa Trybunału".

REKLAMA

Według prezes TK "jednak należy przyjąć, że w ciele kolegialnym, jakim jest Trybunał Konstytucyjny, zdanie bezwzględnej większości powinno być tym zdaniem, któremu niestety powinna podporządkować się mniejszość". - Mam nadzieję, że sędziowie też przyjmą ten apel. (...) Jest to taka prośba dość stanowcza, ale jednak prośba - powiedziała Przyłębska.

Posłuchaj

Julia Przyłębska podkreśliła, że w tej kwestii konieczna jest refleksja zarówno po stronie sędziów, jak i komentujących sprawę mediów (IAR) 0:26
+
Dodaj do playlisty

Apel sędziów TK. "Nie musimy się lubić, ale powinniśmy się szanować"

Dodała, że ta prośba wskazuje też na pewne elementy pojawiające się w przestrzeni publicznej. Jak zaznaczyła, chodzi o apel głównie do tych mediów, które "wychodzą ponad zasady postępowania, np. cytują treści narad sędziowskich". - Narady sędziowskie objęte są tajemnicą i nie mogą być ujawniane, więc ja sobie nie wyobrażam jako sędzia, że miałabym ujawnić dziennikarzom treść narad - powiedziała prezes TK.

Podkreśliła, że sędziowie podpisani w apelu "chcieli wskazać na swoje stanowisko, przypomnieć treść tej uchwały i też wskazać na te elementy, które związane są z dobrem i bezpieczeństwem państwa". - My poprzez ten apel nie chcemy nikogo deprecjonować, bo sędziowie TK w swoim orzekaniu podlegają tylko konstytucji - mówiła Przyłębska.

Zaznaczyła, że jako prezes TK nie ma żadnych instrumentów, żeby sędziego Trybunału ustawowo, czy w jakikolwiek inny sposób, przymusić lub zobowiązać jakimiś konsekwencjami, gdy nie jest zbyt aktywny w swojej działalności orzeczniczej. - Dlatego wszystko, o czym mówimy, to jest po prostu apel, wyważony apel i prośba o współpracę. My nie musimy się lubić, nie musimy się przyjaźnić, ale powinniśmy się szanować - powiedziała Julia Przyłębska.

REKLAMA

Spór wewnątrz Trybunału Konstytucyjnego

Prezes TK została również zapytana o istotę sporu trwającego między sędziami Trybunału. - Sędziowie uważają, że zostałam powołana na sześcioletnią kadencję, bo uważają, że mimo tego, że przepisy weszły w życie już po moim powołaniu, to one - mówiąc w skrócie - mnie dotyczą. Samego uzasadnienia wszystkich sędziów nie znam, dlatego że uzasadnienie tego stanowiska wygłosił tylko sędzia Stelina, z którym merytorycznie polemizowałam i wyjaśnialiśmy sobie kwestie interpretacyjne - odparła Przyłębska.

Jak dodała, "ta uchwała ósemki sędziów, bezwzględnej większości, mówiła, że brak podstaw do twierdzenia, że kadencja się skończyła i że trzeba przeprowadzić wybory nowego prezesa, że kadencja akurat w moim przypadku trwa do końca kadencji sędziego TK".

Podpisani pod czwartkowym apelem sędziowie podkreślają, że mają na uwadze fakt uporczywego ignorowania przez kilku sędziów TK skutecznie przyjętej uchwały Zgromadzenia Ogólnego Sędziów TK ws. braku wszelkich podstaw faktycznych i prawnych do zwołania Zgromadzenia Ogólnego Sędziów TK w celu wyłonienia kandydatów na stanowisko prezesa TK. Wskazują też na fakt przewlekłego uniemożliwiania przez kilku sędziów wykonywania przez TK, a wynikającego z konstytucji, obowiązku orzekania w sprawach wymagających pełnego składu i na fakt "ciągłego szkalowania przez niektóre media" Trybunału, prezes i sędziów TK, "w szczególności poprzez publiczne rozpowszechnianie pomówień, zniewag oraz absurdalnych ocen prawnych", także z powoływaniem się na przemawiającego przez media "anonimowego informatora" z TK.

W apelu sędziowie podkreślają, że kierują się przekonaniem, że bezwzględne przestrzeganie prawa, wykonywanie wszystkich obowiązków nakładanych przez konstytucję i ustawy oraz wynikających ze składanego ślubowania sędziowskiego - w tym także respektowanie wszystkich uchwał i stanowisk organów TK, uczestniczenie we wszystkich naradach oraz rozprawach pełnego składu Trybunału oraz we wszystkich Zgromadzeniach Ogólnych Sędziów TK - jest najbardziej elementarnym obowiązkiem prawnym i etycznym każdego sędziego Trybunału.

REKLAMA

Czytaj również:

IAR/PAP/jmo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej