Wpływ wojny na Ukrainie na polskie firmy. Koniec konfliktu byłby ogromną szansą
- Wczesne zakończenie wojny byłoby dla Polski szansą na rozwój polskich inwestycji na Ukrainie - uważa Dawid Sułkowski z Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Ekspert szacuje, że nasze inwestycje bezpośrednie w tym kraju mogłyby wzrosnąć ok. 25-krotnie w ciągu pięciu latach od zakończenia wojny.
2023-05-04, 07:39
Jak zwrócił uwagę Dawid Sułkowski, w ubiegłym roku wojna miała niewielki wpływ na Polską gospodarkę - uchodźcy z Ukrainy zwiększali wzrost gospodarczy przez konsumpcję podstawowych dóbr. Pozwoliło to zrekompensować słabnącą koniunkturę.
- Jednak w ostatnich miesiącach część z nich wróciła do kraju. Szacujemy, że ten odpływ zmniejszy polski wzrost gospodarczy w najbliższych dwóch latach o ok. 0,5 pkt proc. - ocenił.
Problemy ze wzrostem kosztów
Ekspert wskazał, że obecnie około 25-30 proc. firm wskazuje na odpływ pracowników z Ukrainy, ale podobny odsetek raportuje napływ pracowników.
- Ubytek pracowników raportują firmy przemysłowe i budowlane. Migranci ciągle podejmują pracę w zakwaterowaniu i gastronomii - zaznaczył.
REKLAMA
Po wybuchu wojny Ukraińcy częściej decydowali się również przenosić lub zakładać działalność w Polsce - są to przede wszystkim spółki z branży handlowej, budownictwa i transportu.
Według eksperta PIE, obok skutków migracji, przedłużająca się wojna utrudnia funkcjonowanie polskich firm. Przywołał badania koniunktury GUS wskazujące, że w kwietniu co piąta firma odczuwała poważne lub zagrażające jej problemy związane z wojną na Ukrainie.
- Przedsiębiorstwa raportują głównie problemy ze wzrostem kosztów i zakłóceniami w łańcuchach dostaw. Dodatkowo firmy przemysłowe wskazują częste zerwania umów z partnerami ze wschodu - dodał Dawid Sułkowski.
Efekt silniejszy niż obawa
W ocenie eksperta przedłużająca się wojna nie powinna mieć negatywnego wpływu na zagraniczne inwestycje w Polsce.- Obawy o eskalację konfliktu znacznie spadły. Problemy z łańcuchami dostaw podczas pandemii i sankcje wprowadzone przeciw Rosji prowadzą do przenoszenia produkcji europejskich firm z Azji czy rynków euroazjatyckich do krajów geograficznie bliższych i politycznie bezpieczniejszych - zaznaczył.
REKLAMA
Zwrócił uwagę, że badanie przeprowadzone przez Maersk wskazuje Polskę jako jeden z najlepszych krajów do przenoszenia produkcji.
- Ten efekt jest silniejszy niż obawa przed trwającym za polską granicą konfliktem - podkreślił.
Zdaniem Dawida Sułkowskiego wczesne zakończenie wojny byłoby dla Polski szansą na rozwój polskich inwestycji w Ukrainie.
- Polskie inwestycje bezpośrednie na Ukrainie mogłyby wzrosnąć ok. 25-krotnie w ciągu pięciu latach od zakończenia konfliktu - podkreślił ekspert PIE.
REKLAMA
PR24.pl, IAR, PAP, DoS
REKLAMA