Fogiel oskarża Scholza: zakłamuje historię, tuszuje niemiecki udział w II wojnie światowej
- Niemcy od lat prowadzą kłamliwą politykę historyczną i próbują zamazywać fakt, że to oni wywołali II wojnę światową; nieustannie trzeba przypominać jaka była prawda - powiedział PAP szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Radosław Fogiel (PiS).
2023-05-10, 07:38
8 maja 1945 r. aktem kapitulacji Niemiec zakończyła się II wojna światowa w Europie. Niemiecki kanclerz w rocznicę tego wydarzenia napisał na Twitterze, że "78 lat temu Niemcy i świat zostały wyzwolone spod tyranii narodowego socjalizmu". - Zawsze będziemy za to wdzięczni. 8 maja przypomina, że demokratyczne państwo nie jest oczywistością. Powinniśmy je chronić i bronić - każdego dnia - dodał Scholz.
- To oczywiste zakłamywanie historii i tuszowanie niemieckiego udziału w II wojnie światowej. To też próba zamazywania prostego faktu, kto był sprawcą, a kto ofiarą II wojny światowej. Wojnę wywołała III Rzesza Niemiecka, a nie bezpaństwowi hitlerowcy czy naziści – skomentował Fogiel.
"Kłamliwa polityka historyczna"
Jak ocenił, że Niemcy od lat konsekwentnie prowadzą "taką kłamliwą politykę historyczną". - Już kanclerz Angela Merkel kilka lat temu mówiła, że Niemcy były rzekomo w grupie krajów wyzwolonych przez Aliantów. Nie! Niemcy były w grupie krajów pokonanych. Najpierw były w grupie krajów, które napadły na inne kraje, a następnie zostały pokonane – podkreślił polityk PiS.
- Widać jednak, że niezależnie od tego czy w Niemczech rządzi Chadecja czy Socjaldemokracja te próby przeinaczania historii i zamazywania niemieckiej winy są stałe – powiedział.
REKLAMA
Jak dodał, jest to również "niestety widoczne w kontekście naszego dopominania się o zadośćuczynienie za zbrodnie i zniszczenia II wojny światowej". - Niemcy w ogóle się do tego nie poczuwają. W związku z tym należy przypominać jaka była prawda, bo po pierwsze Niemcy cały czas w pełni nie wzięli za to odpowiedzialności, a po drugie musimy dbać, by świat pamiętał kto był sprawcą tragedii II wojny światowej – dodał Fogiel.
dn/PAP
REKLAMA