"Tartanowa wstążka" pierwszym kolorowym zdjęciem w historii świata

162 lata temu, 17 maja 1861 roku, zaprezentowano pierwsze kolorowe zdjęcie w historii i była to słynna "Tartan Ribbon", czyli "Tartanowa wstążka", a zdjęcie zrobione zostało przez angielskiego fotografika Thomasa Suttona.

2023-05-17, 05:30

"Tartanowa wstążka" pierwszym kolorowym zdjęciem w historii świata
Fragment pierwszej kolorowej fotografii z 1861 r.Foto: Wikipedia/domena publiczna

Całość zaprezentował jeden z największych fizyków w historii James Clerk Maxwell na swoim wykładzie o trzykolorowej teorii widzenia kolorów (ang. "On the Theory of Three Primary Colours"), który odbył się w brytyjskim stowarzyszeniu naukowo-edukacyjnym The Royal Institution of Great Britain, z siedzibą w Londynie. To właśnie na ten wykład Maxwell poprosił Suttona o wykonanie zdjęć przez trzy filtry, które po nałożeniu na siebie miały dać zdjęcie kolorowe. Tak też się stało, ale czy aby na pewno było to zdjęcie kolorowe, a przynajmniej takie, za jakie uważał je ten genialny fizyk - otóż i tak i nie.

Tartan Ribbom, czyli tartanowa wstążka - pierwsze na świecie kolorowe zdjęcie wykonane przez Thomasa Suttona w 1861 r. Tartan Ribbom, czyli tartanowa wstążka - pierwsze na świecie kolorowe zdjęcie wykonane przez Thomasa Suttona w 1861 r. Fot. Wikipedia/domena publiczna

Owa wstążka tartanu, którą był szkocki deseń w kratę, jako dość kolorowy materiał miała pokazać możliwość wykonania kolorowego zdjęcia metodą kolodionową, techniką mokrej płyty, i przy użyciu trzech filtrów. W wykładzie Maxwell chciał dowieść, że oko ludzkie widzi przy pomocy barw podstawowych - czerwonej, zielonej, niebieskiej i żółtej.

Podczas prelekcji jednak nie wykorzystano zdjęcia wykonanego z użyciem filtru żółtego. Sutton wykonał cztery czarno-białe zdjęcia tego samego przedmiotu - kolorowej wstążki tartanowej - zrobione przez kolorowe filtry, którymi były szklane pojemniki wypełnione jednobarwnymi roztworami: czerwonym, niebieskim i zielonym. Żółty został pominięty w wykładzie przez fizyka. Następnie wyświetlono obraz tych monochromatycznych zdjęć przez trzy rzutniki, a każdy z nich miał zastosowany ten sam kolor filtru. Tak uzyskany obraz stworzył pierwszą kolorową fotografię w historii świata. Całość miała potwierdzać teorię Maxwella co do mechanizmów barwnego widzenia przez oko ludzkie.

Jednak, jak się później okazało, nie była to całkowita prawda z tym zdjęciem, bo przy użyciu tamtejszego materiału światłoczułego, przepuszczającego w procesie koloidowym jedynie światło niebieskie, zdjęcia z filtrami czerwonym i zielonym w ogóle nie powinny były się udać. A jednak rzeczony obraz osiągnięto i można go oglądać jako obiekt muzealny w zamienionym na muzeum domu Maxwella przy 14 India Street w Edynburgu (Szkocja).

REKLAMA

Jak więc się stało, że kolejne filtry wyświetliły różne kolory tego samego przedmiotu? Otóż istotny tu był rodzaj użytego filtra, co zostało dowiedzione przez Ralpha Evansa z Kodak Research Laboratory w 1961 roku - całe 100 lat po epokowym zdjęciu. Jak się okazało filtr zielony był zielono-niebieski i przepuszczał dość niebieskiego światła potrzebnego do naświetlenia negatywu. Natomiast filtr czerwony przepuszczał także promieniowanie ultrafioletowe i to właśnie ono dało wrażenie czerwonej barwy na zdjęciu.

Dla uporządkowania faktów - filtrem zielonym był roztwór chlorku miedzi, czerwony filtr zawierał rodanek żelaza, a niebieski składał się z amoniakalnego roztworu siarczanu miedzi. Normalnie zdjęcie robione bez filtra wymagało zaledwie trzech sekund naświetlania, filtry zaś zmuszały do o wiele dłuższych czasów. Niebieski jedynie sześć sekund, ale czerwony wymagał już osiem minut naświetlania, a zielony aż 12 minut. Choć w tym przypadku Sutton musiał po pierwszej nieudanej próbie rozcieńczyć roztwór filtra.

Maxwell ostatecznie udowodnił swoją tezę barw w związku z widzeniem oka ludzkiego. Sutton przez zastosowane materiały szczęśliwie doprowadził do wykonania pierwszej barwnej fotografii, a my możemy dzisiaj świętować ten szczęśliwy moment w dziejach świata, bo przecież nie wyobrażamy sobie tego świata bez barwnej fotografii jako pamiątki tych wszystkich miejsc rzeczy, które dostrzegliśmy własnym okiem.

PP

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej