Ołtarz Wita Stwosza. Arcydzieło późnego gotyku w kościele Mariackim
546 lat temu, 25 maja 1477 roku, Wit Stwosz rozpoczął pracę nad – jak się miało okazać – swoim najsłynniejszy dziełem: ołtarzem w kościele Mariackim w Krakowie.
2023-05-25, 05:35
Wit Stwosz, wówczas niespełna trzydziestoletni rzeźbiarz niemiecki, został sprowadzony do Krakowa właśnie w tym celu: prac nad ołtarzem. Te trwały 12 lat, ale artysta został w królewskim mieście dłużej - mieszkał i tworzył tam w sumie przez prawie 20 lat.
Właściwa nazwa krakowskiego arcydzieła Wita Stwosza brzmi: ołtarz Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny. Odnosi się ona do jednego z późniejszych dogmatów Kościoła katolickiego mówiącego o wniebowzięciu Matki Jezusa.
Na początku była katastrofa
U genezy ołtarza jawi się intrygująca historia. Otóż wielu historyków zadaje sobie pytanie, czy ołtarz Wita Stwosza w ogóle by powstał, gdyby nie katastrofa budowlana w kościele Mariackim (a właściwie kościele archiprezbiterialnym Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny).
Ta najważniejsza budowla sakralna, nie tylko ówczesnego Krakowa, której budowa rozpoczęła się na przełomie 1221 i 1222 roku (wcześniej znajdowała się tu świątynia drewniana), została zniszczona przez najazdy tatarskie. W ostatniej dekadzie XIII wieku dość szybko przystąpiono do jej odbudowy. W latach następnych XIV wieku konstrukcja ewoluowała z kościoła halowego do bazylikowego, w którym nawy boczne są znacząco niższe od nawy głównej.
REKLAMA
W roku 1443 lub 1442, jak twierdzą niektórzy historycy, miało miejsce w Krakowie trzęsienie ziemi, które spowodowało zawalenie się sklepienia świątyni, a w konsekwencji zniszczenie ówczesnego ołtarza.
Nie jest pewne, jak wyglądał wcześniejszy ołtarz. Ważny jest jednak fakt, że zawaliło się sklepienie prezbiterium i dopiero po 35 latach po jego odbudowie zlecono Stwoszowi wykonanie pięknego retabulum (nastawy ołtarzowej).

Dąb, modrzew i lipa
Ołtarz Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny jest, jak czytamy na oficjalnej stronie Bazyliki Mariackiej, jednym z najwybitniejszych dzieł późnogotyckiej sztuki rzeźbiarskiej w Europie.
"Prace Wita Stwosza trwały od 1477 do 1489 roku. Ołtarz został wykonany z trzech rodzajów drewna. Konstrukcja powstała z twardego dębu, tło wykonano z lżejszego, ale równie mocnego modrzewia, a figury wyrzeźbiono w miękkim i elastycznym drewnie lipowym".
REKLAMA
Warto zaznaczyć, że przez lata był otwierany jedynie podczas największych świąt. Poza tym czasem można było jedynie podziwiać zamknięte skrzydła ołtarza.

Kiedy wierni przychodzili w świąteczne uroczystości, mogli zachwycać się ogromnym, szerokim na 11 metrów i wysokim na 13 metrów, przepięknym sakralnym dziełem.
"Nastawa ołtarza mariackiego jest pentaptykiem, czyli posiada pięć skrzydeł", czytamy na wspomnianej stronie kościoła Mariackiego. "Składa się z części centralnej z rzeźbionymi figurami, jednej pary ruchomych skrzydeł wewnętrznych i jednej pary nieruchomych skrzydeł zewnętrznych. Obie pary skrzydeł ozdobione są płaskorzeźbami. Całości dopełnia postawiona na mensie ołtarzowej płaskorzeźbiona predella oraz ażurowe zwieńczenie z pełnoplastyczną rzeźbą".
***
Czytaj także
- Ołtarz mariacki Wita Stwosza. Historia powrotu gotyckiego dzieła
- Drewno do budowy ołtarza Wita Stwosza pochodziło z Puszczy Niepołomickiej
***
REKLAMA
Przedstawienie, które wyraża to monumentalne dzieło, opowiada o istotnych wydarzeniach życia Jezusa i jego Matki. Ale obok sfery sacrum jest tu również ukazana przestrzeń profanum, tego, co codzienne i bardzo ludzkie. Dość powiedzieć, że postaci apostołów wystylizowane są na krakowskich mieszczan, z całą gamą ich ludzkich ułomności.
Ważnym elementem jest też wspomniana wcześniej predella, czyli swoista podstawa obrazu. Znajduje się tam płaskorzeźbione "drzewo Jessego", które ukazuje genealogię Jezusa.
W głównej części ołtarza natomiast widzimy tytułową scenę "zaśnięcia" Maryi, otoczonej apostołami. Nad tym przedstawieniem góruje scena Wniebowzięcia, a całość wieńczy koronacja Maryi na "królową Nieba i Ziemi".
PP
REKLAMA
Źródło: mariacki.com
REKLAMA