Włochy: tajemnicza plama na Canal Grande w Wenecji. "Potrzebna stanowcza reakcja, musimy chronić miasto i zabytki"

Plama o odblaskowym zielonym kolorze pojawiła się w niedzielę na wodzie Canal Grande w Wenecji. Nie wiadomo, co było przyczyną tego zjawiska: kolejna akcja aktywistów, którzy atakują ostatnio zabytki we Włoszech, akt wandalizmu ze strony turystów czy też artystyczny happening.

2023-05-28, 21:15

Włochy: tajemnicza plama na Canal Grande w Wenecji. "Potrzebna stanowcza reakcja, musimy chronić miasto i zabytki"
Tajemnicza odblaskowa zielona plama na Canal Grande w Wenecji. Foto: PAP/EPA/ANDREA MEROLA

Woda zabarwiła się na zielono w pobliżu mostu Rialto, a więc w rejonie szczególnie uczęszczanym przez turystów.

Alarm podnieśli rano mieszkańcy, którzy zawiadomili straż miejską. Jednak w przeciwieństwie do poprzednich zdarzeń tym razem nikt nie przyznał się do tej akcji.

Rozpoczęło się natychmiast poszukiwanie sprawców oraz jednocześnie próby ustalenia, jaka substancja dostała się do weneckiego kanału i czy jest szkodliwa. Władze miasta zwołały naradę kryzysową z udziałem przedstawicieli wszystkich służb porządkowych oraz regionalnej agencji do spraw ochrony środowiska.

Z pierwszych badań laboratoryjnych wynika, że substancja nie jest trująca. Nie ma zatem, jak poinformowano, żadnego zagrożenia.

REKLAMA

Nie pierwszy taki przypadek

Zielona plama na Canal Grande przywołała wspomnienia prowokacji artystycznej z 1968 roku, dokonanej w imię ochrony środowiska podczas Biennale Sztuki w Wenecji. Wtedy fluorescencyjny zielony pigment wrzucił do wody artysta z Argentyny Nicolas Garcia Uriburu.

Jednym z celów jego pracy artystycznej było podniesienie świadomości na temat zagrożeń dla środowiska, takich jak zanieczyszczenie wody.

"Potrzebna jest stanowcza reakcja"

Komentując niedzielne zdarzenie szef władz regionu Wenecja Euganejska Luca Zaia potwierdził agencji Ansa, że nie ma żadnego zagrożenia.

Jednocześnie zaznaczył, że niepokoi go ryzyko ewentualnej rywalizacji, jeśli chodzi o tego rodzaju gesty. - Takie gesty mogą stać się witryną dla osobników szukających rozgłosu - stwierdził.

REKLAMA

- Wenecja stała się sceną dla czynów, które są zdecydowaną przesadą. Potrzebna jest odpowiednia i stanowcza reakcja. Musimy chronić miasto, zabytki i prawo wszystkich do nacieszenia oczu pięknem historycznym, bez ataków ze strony fanatyków - oświadczył gubernator regionu.

Czytaj także:

PAP/łl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej