Sprawa KWB Turów. Mec. Markiewicz: sędziowie muszą kierować się interesem państwa
- Sędziowie orzekają w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej, nie swoim własnym, czy imieniu swojego sądu - powiedział w Polskim Radiu 24 prawnik, mec. Marek Markiewicz. Jak mówił, problemem nie jest "niesubordynacja jednego, czy drugiego sędziego", ale "wyobrażenie innego świata niż ten, który istnieje wokół".
2023-06-10, 17:12
- Sędziowie orzekają w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej, nie swoim własnym, czy imieniu swojego sądu - powiedział w Polskim Radiu 24 prawnik Marek Markiewicz w kontekście stanowiska Stowarzyszenia Sędziów Iustitia wydanego wobec komentarzy władz państwowych do orzeczenia warszawskiego WSA z 31 maja w sprawie kopalni Turów, skutkiem którego byłoby wstrzymanie pracy kopalni.
Jak mówił gość Polskiego Radia 24, sędziowie, wydając wyrok, muszą się kierować "interesem państwa, jego celami i wartościami". - Inaczej będziemy mieli do czynienia z sytuacją, w której sędzia powie, że w państwie katolickim przerywanie mszy nie jest niczym nagannym i należy umorzyć postępowanie, choćby było to przerywanie już z hasłami zupełnie buntowniczymi i przeszkadzającymi innym ludziom - wskazał.
Światy sądu i społeczeństwa
Przywołał również przykład orzeczenia, w którym sąd orzekł, że "wieszanie wizerunku Matki Boskiej z tęczową aureolą na przenośnych toaletach wokół kościoła nie godziło w uczucia religijne obywateli". - To pogląd, jak pogląd, można go bronić, ale gdy odbiega on rażąco od średniej wyobrażeń w państwie, średniej wartości uznawanych przez większość obywateli, robi się problem - stwierdził.
Zdaniem rozmówcy Tadeusza Płużańskiego, problemem nie jest "niesubordynacja jednego, czy drugiego sędziego", ale "wyobrażenie innego świata niż ten, który istnieje wokół". - Często ludzie wychodzą z sądu i mówią: wie pan, ja się nie spodziewałem, że przegram, ale że w taki sposób, nawet mi się nie przyśniło - zaznaczył Marek Markiewicz.
REKLAMA
Więcej w nagraniu:
Posłuchaj
- Decyzja WSA ws. kopalni Turów. Znamy treść zażalenia GDOŚ. W tle "aktywista sędziowski"
- "Jesteśmy na granicy anarchii, sąd złamał prawo". Konstytucjonalista o wyroku SN
- "Próba zainstalowania w Polsce sędziokracji". Premier Morawiecki o wyroku SN
Skarga resortu na orzeczenie sądu
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wydał 31 maja postanowienie o wstrzymaniu wydobycia w kopalni Turów. Skargę w tej sprawie złożyły: miasto Żytawa, czeski i niemiecki oddział Greenpeace oraz Fundacja Frank Bold. Niemieccy i czescy ekolodzy sprzeciwiają się działalności kopalni. Twierdzą, że zagraża ona środowisku.
Polski rząd odpiera te zarzuty. Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa poinformowała w piątek, że zażalenie na postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w sprawie Turowa zostało wysłane do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Wcześniej polskie władze ogłosiły, że nie wykonają decyzji wydanej przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie.
REKLAMA
[ZOBACZ TAKŻE] "Kuriozalne postanowienie, to brnie za daleko". Anna Zalewska o kopalni Turów
Polskie Radio 24, PAP, IAR/ mbl
REKLAMA