Bartosz Bereszyński niepewny przyszłości w Serie A. "Muszę czekać na decyzję"

W czerwcu Polacy zagrają dwa mecze. W piątek w towarzyskim spotkaniu zmierzą się z Niemcami, a w przyszły wtorek w meczu eliminacji EURO 2024 z Mołdawią.

To drugie zgrupowanie kadry od kiedy trenerem Polaków jest Fernando Santos. Pierwsze odbyło się w marcu i Biało-Czerwoni zagrali wtedy dwa mecze w eliminacjach EURO 2024 - z Czechami na wyjeździe i Albanią u siebie. W Pradze Polacy przegrali 1:3, zaś w Warszawie wygrali 1:0.

Gościem wtorkowej konferencji prasowej był Bartosz Bereszyński - defensor SSC Napoli, który ma na koncie 50 występów w reprezentacji Polski. W klubie spod Wezuwiusza spędził ostatnie pół roku na zasadzie wypożyczenia. Formalnie pozostaje graczem Sampdorii Genua.

- Pierwsze pół roku nie było najlepsze. Wiedziałem, że w Sampdorii źle się dzieje od wielu lat. Mundial i 50. występ w kadrze były wspaniałe. Transfer i pół roku w Neapolu były bardzo piękne. Te przeżycia zostaną ze mną do końca życia. Mimo że nie zagrałem zbyt wielu meczów, odczuwałem że jestem ważny dla kolegów i mieszkańców Neapolu. Myślę, że nawet za 7-8 lat będą mnie tam pamiętać - podsumował zakończony niedawno sezon.

Czy popularny "Bereś" pozostanie w Neapolu? - Na razie nie wiadomo kto będzie trenerem w przyszłym sezonie. Dopiero gdy ta sprawa się rozwiąże, porozmawiamy o przyszłości. Mam wciąż ważny kontrakt z Sampdorią. Będziemy myśleli, jak najlepiej rozwiązać tę kwestię - powiedział.

Posłuchaj

Bartosz Bereszyński liczy na darmową pizzę w Neapolu (IPR24) 0:41

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Teraz Bereszyński jest jednym z najstarszych piłkarzy w reprezentacji. Defensor Napoli nie odczuwa jednak upływu czasu.

- Zdaję sobie sprawę, że jestem doświadczonym zawodnikiem, ale nie jest tak, że rano wszystko mnie boli. Kariery piłkarzy sukcesywnie się wydłużają, dlatego jestem dobrej myśli - podkreślił.

Bereszyński jest dobrej myśli przed sparingiem z Niemcami. - To dla nas wyjątkowe spotkanie, na trybunach na pewno będzie wyjątkowa atmosfera. Niemcy mają bardzo dobrych piłkarzy, ale my gramy na Stadionie Narodowym i będziemy chcieli wygrać - zaznaczył Bereszyński.

Defensor kadry ujawnił także, czego od obrońców wymaga selekcjoner Fernando Santos. - Trener powiedział ważne zdanie, że obrońca przede wszystkim musi bronić. Oczywiście w dzisiejszym futbolu boczni obrońcy bardzo często stanowią o sile ofensywnej zespołu. I na pewno trener nas nie ogranicza, ale zawsze musi być zachowany balans. Wszystko też zależy od tego, jak drużyna przeciwna się ustawia, jacy piłkarze grają na danych pozycjach - zastrzegł.

Konferencja reprezentacji Polski z udziałem Bartosza Bereszyńskiego:

>>> Więcej o Euro 2024 <<<

PolskieRadio24.pl

Czytaj też:

• El. Euro 2024. Kiedy mecze Polaków? TERMINARZ I TABELA GRUPA E
• El. Euro 2024: Matty Cash poza kadrą. Santos wyjaśnia: nie jest gotowy
• Polska - Niemcy. Jakub Błaszczykowski jednak nie zagra? Santos wyjaśnia: chcemy go pożegnać

bg