Rzecznik rządu Tuska straszy Cenckiewicza. Przyczyną wpisu na Twitterze serial "Reset"

Paweł Graś poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych Sławomira Cenckiewicza, że nie ucieknie on przed wymiarem sprawiedliwości. 

2023-06-13, 10:17

Rzecznik rządu Tuska straszy Cenckiewicza. Przyczyną wpisu na Twitterze serial "Reset"
Paweł Graś po premierze serialu "Reset" straszy Sławomira Cenckiewicza wymiarem sprawiedliwości. Foto: PAP/Tomasz Gzell

"Tak obserwuję pana dziwną aktywność ostatnio i właściwie widzę tylko jedno uzasadnienie. To musi być ucieczka, ucieczka przed wymiarem sprawiedliwości, ucieczka w niepoczytalność. Ale chyba jednak się nie uda…:)" - napisał na Twitterze Paweł Graś, kierując te słowa do Sławomira Cenckiewicza. 

"Groźby! Już za książkę »SB a Lech Wałęsa« zgotowaliście mi prokuratorskie piekiełko i nasłaliście ABW - wasze prowokacje są na takim poziomie jak Afera Marszałkowa którą rozkręciliście z kursantem KGB i WSIokiem którego ruska ambasada żegnała. Czytał P. @pawelgras akta o sobie?" - odpowiedział historyk byłemu rzecznikowi rządu Donalda Tuska.

Wcześniej Sławomir Cenckiewicz, współautor serialu "Reset" dokumentującego kontakty rządu PO-PSL z administracją Kremla, opublikował zdjęcie, na którym Donald Tusk wpatruje się w telewizor. Na ekranie widać czołówkę nowego cyklu TVP. 

To popularne w sieci zdjęcie lidera PO często jest wykorzystywane do przeróbek i memów, a na ekranie telewizora autorzy umieszczają obrazy odnoszące się do aktualnej sytuacji politycznej. 

REKLAMA

.

"Reset" to 10 tys. przeanalizowanych dokumentów z publicznych archiwów z Polski i z zagranicy, nagrania oraz zdjęcia, które jeszcze nigdy nie były publikowane, rozmowy z osobami zaangażowanymi w proces budowania "nowej filozofii" relacji z Federacją Rosyjską za rządów Władimira Putina.

Polityki zbliżenia z Rosją, nawet dziś w obliczu inwazji Kremla na Ukrainę i wykorzystywania surowców energetycznych jako broni przeciwko Zachodowi, bronią wysoko postawieni politycy Platformy Obywatelskiej. 

- Absurdem jest zarzucanie, że polskie władze rozmawiają z przedstawicielami Rosji czy innych państw, do których możemy mieć zastrzeżenia. Kryterium jest zawsze interes i bezpieczeństwo Polski - powiedział Tomasz Siemoniak w "Sygnałach dnia".

REKLAMA

- Dziś robi się pałkę z tego, że ktoś coś powiedział 15-20 lat temu. Każdy, kto gdzieś funkcjonował, coś powiedział - przekonywał wiceprzewodniczący PO. 

"Trzeba czasami z diabłem rozmawiać, by zachowywać interes Polski". Siemoniak o tezach serialu "Reset"

Czytaj także:

IAR/fc

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej