Eksperci: przed zimą i przywróceniem standardowego VAT na żywność lepiej nie obniżać stóp procentowych
Choć słychać, że w RPP jest trend do obniżki stóp procentowych jeszcze w tym roku, to jednak nie byłby to dobry ruch. Zima to okres ogromnej niepewności energetycznej. Lepiej go przeczekać i dopiero wiosną 2024 roku zdecydować o stopach. Trzeba też patrzeć jak na inflację wpłynie rezygnacja z obowiązujących jeszcze tarcz jak np. zerowy VAT na żywność, bo jego powrót do standardowych stawek wpłynie na podwyżkę cen - mówili goście audycji "Rządy Pieniądza": Mariusz Adamiak, dyrektor Biura Strategii Rynkowych PKO BP i Adam Rucińskie, prezes spółki BTFG.
2023-06-13, 10:00
Ekonomiści rozmawiali m.in. o ankiecie "Obserwatora Finansowego" NBP, przeprowadzonej wśród ekonomistów dotyczącej inflacji i możliwej obniżki stóp procentowych. Prawie 90 proc. ankietowanych uważa, że jeszcze w tym roku inflacja spadnie poniżej 10 proc. Ale wzrósł o niemal 20 proc. odsetek tych, którzy spodziewają się obniżki stóp procentowych przed końcem tego roku.
- Z wypowiedzi członków RPP i prezesa NBP wynika, że jest duża szansa na obniżki stóp w tym roku. Ja jednak wolałbym, żeby zostały spełnione warunki ekonomiczne, aby te obniżki były możliwe. Chciałbym aby inflacja spadała i także są też prognozy PKO BP. Oceniamy, że jednocyfrowy poziom osiągnie już we wrześniu, a na koniec roku będzie to ok. 8 proc. Spodziewamy się solidnego dobicia gospodarczego w drugiej połowie roku, ale w takich warunkach, przy bardzo dobrym rynku pracy, rekordowo niskim bezrobociu i rosnących płacach, ale wciąż wysokiej inflacji, która do celu NBP, przy optymistycznym założeniu mogłaby dojść dopiero na koniec 2025 r. Może się jednak zdarzyć, że gospodarka nie odbije, a wtedy trzeba byłoby ją stymulować przy pomocy obniżki stóp procentowych. Lepiej żeby tak nie było, za to potem inflacja żeby trwale spadła na wiele dziesięcioleci. W przyszłym roku można byłoby rozpocząć cykl obniżek przy spadającej inflacji ciągle dobrym wzroście gospodarczym – argumentował Mariusz Adamiak.
Czy inflacja spadnie, aby obniżyć stopy procentowe?
Adam Ruciński zwrócił uwagę, że w ankiecie jest pytanie czy inflacja spadnie poniżej 10 proc w 2023 r. Ale mogły prowadzić do wniosku, że analitycy rekomendują obniżki stóp procentowych tymczasem tak absolutnie nie jest. Należy rozdzielić opinię, co się może wydarzyć, od tego co się rekomenduje.
- Moim zdaniem RPP będzie chciała jeszcze w tym roku obniżyć stopy procentowe. Nie oznacza to jednak, że uważam to za dobre posunięcie. Gdyby to ode mnie zależało zastanawiałbym się nad tym na początku przyszłego roku. Będziemy wtedy mieli za sobą okres zimowy, który jest okresem ogromnej niepewności pod kątem energetycznym. Potem będzie wiosna i zobaczymy co dzieje się w gospodarce – mówił Adam Ruciński.
REKLAMA
Zaznaczył, że cały czas mamy jeszcze aktywne tarcze antyinflacyjne, zerowy VAT na żywność. To oznacza, że cały czas występują elementy ochronne.
Zdaniem Mariusza Adamiaka bardzo dobrze że RPP nie powiedziała jednoznacznie, iż kończy cykl inflacyjny. Jest bowiem zbyt dużo czynników niepewności oraz wiele działań, które inflację zbijają, a będą musiały zostać usunięte.
- W tym tygodniu odbędą się posiedzenia FED i EBC. Bank europejski na pewno jeszcze podwyższy stopy procentowe. Amerykański być może też i jeszcze raz w lipcu. To też ma wpływ na decyzje innych bo oddziałuje na rynki finansowe – zaznaczył Mariusz Adamiak.
Młodzi muszą oszczędzać na emeryturę
Innym z poruszonych w "Rządach Pieniądza" tematów były badania Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych. Według nich blisko 90 proc. młodych Polaków spodziewa się wyższej emerytury niż prognozuje ZUS.
REKLAMA
Tymczasem według prognozy ZUS stopa zastąpienia w 2060 r. może wynieść zaledwie ok. 25 proc., zaś 50 proc. pytanych o to młodych ludzi ocenia ją na 70 proc. A niemal 30 proc uważa, że będzie to tyle samo ile zarabiali przed odejściem na emeryturę. Nie myślą o tym, że będą mieć dodatkowo własne pieniądze odłożone na koncie.
Na pytanie skąd wynika to optymistyczne podejście Adam Ruciński stwierdził, że po prostu z młodości.
- Młodzi nie myślą o emeryturze, uważają, że jakoś to będzie. Jako finansista muszę powiedzieć, że trzeba być roztropnym i myśleć o emeryturze (…). Jednak trzeba też podkreślił, że nasza zamożność w przyszłości będzie większa. Gdybyśmy porównali to jaką część średniego wynagrodzenia otrzymamy np. 20 lat temu, a obecnie to jest to zupełnie inna siła nabywcza nawet przy niższej stopie zastąpienia – oceniał Adam Ruciński.
Audycję prowadziła Justynę Golonko zapraszamy do jej wysłuchania.
REKLAMA
Posłuchaj
PR24/Justyna Golonko/Anna Grabowska/sw
REKLAMA