Liga Narodów siatkarek: Polska - Chiny. Biało-Czerwone sprawiły niespodziankę i wróciły na prowadzenie!
Polskie siatkarki sprawiły niespodziankę w swoim ostatnim meczu w Hongkongu. Podopieczne Stefano Lavariniego ograły Chinki 3:0 (25:20, 25:23, 25:22).
2023-06-17, 15:59
Biało-Czerwone rozpoczęły rywalizację od turnieju w Antalyi. W tureckim mieście Polki pokonywały kolejno: Kanadę (3:2), Włochy (3:1), Tajlandię (3:0) i Serbię (3:0).
Po ponad tygodniu przerwy siatkarki przeniosły się do Hongkongu. Polki odniosły tam dwa zwycięstwa i to z zespołami, które w przeszłości sprawiały im ogromne problemy: najpierw nasza reprezentacja pokonała Dominikanę (3:1), a potem nie straciła nawet seta z Turcją, która od ośmiu lat była dla Biało-Czerwonych zbyt silna. W piątek niespodziewanie przegrały jednak z Holenderkami 0:3.
Mocny początek Polek
Już pierwsze akcje w wykonaniu Polek wskazywały, że wykasowały one z pamięci piątkową porażkę. Chinkom brakowało atutów w ataku, a biało-czerwone akurat nie miały kłopotów z kończeniem swoich akcji. Za często myliły się jednak na zagrywce, co nie pozwalało im na uzyskanie znaczącej przewagi.
Azjatki w połowie seta zacięły się, a kolejne nieudane ataki tylko bardziej je deprymowały. Zaczęły popełniać proste błędy, jak dotknięcia siatki, ataki w taśmę i traciły pewność siebie. Podopieczne Lavariniego wyszły na kilkupunktowe prowadzenie i bez większych perturbacji utrzymały je do końca tej części spotkania.
REKLAMA
W końcówce Gong Xiangyu "ustrzeliła" na zagrywce Martynę Łukasik, ale w kolejnej próbie zaserwowała w aut. Seta zakończyła wprowadzona chwilę wcześniej na boisko Monika Gałkowska, która już w kolejnym meczu udowodniła, że nie boi się odpowiedzialności w ważnych momentach.
Podopieczne Lavariniego utrzymały wysokie tempo
Nakręcone Polki jeszcze lepiej rozpoczęły kolejną partię, a trener miejscowych Cai Bin szybko poprosił do siebie swoje podopieczne. Od stanu 2:7 Chinki zabrały się do pracy i zaczęły grać, jak na lidera rozgrywek przystało. 10 tysięcy kibiców było świadkami dobrego widowiska, ale w końcu grały ze sobą dwie najlepsze ekipy Ligi Narodów.
Biało-Czerwone w niektórych sytuacjach miały trochę szczęścia. Agnieszka Korneluk zdobyła punkt z zagrywki serwując w linię, a rywalka pomyliła się o kilka centymetrów. W innej sytuacji Chinki zamiast rozegrać kontrę pogubiły się i popełniły błąd czterech odbić. Kluczowym momentem tej odsłony był blok Magdaleny Jurczyk na wyższej o kilkanaście centymetrów Yuan Xinyue. Polki objęły prowadzenie 24:22, a drugiego setbola wykorzystała Stysiak.
W trzeciej partii oba zespoły "trzymały" poziom – atak za atak, dobre obrony, a wynik bardzo długo pozostawał otwarty. Gospodynie miały ogromny kłopot z zatrzymaniem Stysiak, która kończyła niemal każdą piłkę. Przy stanie 22:20 dla Polski znów Gałkowska stanęła na wysokości zadania, a decydujące o zwycięstwie punkty zdobyła Olivia Różański, która wcześniej skończyła trudną piłkę poprzedzoną niesamowitą postawą w obronie Łukasik. Po tej akcji Lavarini z zachwytu aż złapał się za głowę.
REKLAMA
Korea następnym przystankiem
Polki, które mają w dorobku siedem zwycięstw i jedną porażkę, następny turniej rozegrają w koreańskim Suwonie (27 czerwca - 2 lipca). Rywalami będą Stany Zjednoczone, Niemcy, Bułgaria i Korea Południowa.
Siatkarki Lavariniego są już o krok od zakwalifikowania się do turnieju finałowego, który odbędzie się w Arlington. Wystąpi w nim siedem najlepszych drużyn po fazie zasadniczej plus gospodarz - Stany Zjednoczone.
Posłuchaj
Polska – Chiny 3:0 (25:20, 25:23, 25:22)
Polska: Katarzyna Wenerska, Magdalena Stysiak, Magdalena Jurczyk, Agnieszka Korneluk, Martyna Łukasik, Olivia Różański – Maria Stenzel (libero), Monika Fedusio, Aleksandra Szczygłowska, Julia Nowicka, Martyna Czyrniańska.
Chiny: Diao Linyu, Gong Xiangyu, Wang Yuanyuan, Yuan Xinyue, Li Yingying, Wang Yunlu – Wang Mengije (libero), Xu Xiaoting, Du Quingqing, Yang Hanyu, Gao Yi, Zheng Yixin.
>>> Więcej o Lidze Narodów siatkarek <<<
REKLAMA
Czytaj też:
- Długi sezon polskich siatkarek. Kiedy grają Biało-Czerwone? TERMINARZ
- Liga Narodów siatkarek: kiedy kolejne mecze Polek? WYNIKI, TERMINARZ, TABELA
red/PAP
REKLAMA