"Rosyjscy terroryści muszą zostać ukarani". Władze w Kijowie o powodzi wywołanej przez agresora
- Na skutek powodzi wywołanej wysadzeniem przez Rosjan zapory w Nowej Kachowce do Dniepru dostało się co najmniej 150 ton smarów i produktów ropopochodnych. Oprócz tego pod wodą znalazło się ponad 50 tys. hektarów lasów - oznajmił we wtorek Andrij Jermak, szef biura (kancelarii) prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
2023-06-20, 14:40
"Produkty ropopochodne mogą dotrzeć przez Morze Czarne aż do Morza Śródziemnego, a co najmniej połowa zalanych terenów leśnych ulegnie degradacji. Mówimy o obszarze większym, niż cała powierzchnia lasów na Islandii" - zauważył polityk w komunikacie na Telegramie.
"Rosyjscy terroryści muszą zostać surowo ukarani za to ekobójstwo - podkreślił doradca ukraińskiego prezydenta.
Zalanych kilkadziesiąt osad
Rosjanie wysadzili zaporę na Dnieprze w Nowej Kachowce, która tworzy rozciągający się na 240 km Zbiornik Kachowski - oznajmiły 6 czerwca władze Ukrainy. Zlokalizowana na zaporze hydroelektrownia została całkowicie zniszczona. Woda zalała kilkadziesiąt okolicznych osad.
REKLAMA
Tereny na wschodnim brzegu Dniepru znajdują się pod kontrolą rosyjskich agresorów. Okupanci nie udzielali tam pomocy Ukraińcom poszkodowanym na skutek powodzi ani nie zezwalali na misje humanitarne organizacji międzynarodowych, w tym ONZ. W ocenie sztabu generalnego ukraińskiej armii dochodziło tam wręcz do aktów przemocy wobec cywilów.
W poniedziałek związany z armią Ukrainy portal Centrum Narodowego Sprzeciwu przekazał, że w okupowanych Oleszkach zginęło co najmniej 500 mieszkańców. Jak podkreślono, ludzie ci ponieśli śmierć, ponieważ najeźdźcy odmówili ewakuacji cywilom nie posiadającym rosyjskich paszportów.
- Dlaczego Rosja wysadziła tamę w Nowej Kachowce i jakie są jej cele? Ukraiński ekspert: konieczne sankcje na Rosatom
- "Mogły tworzyć historię". Poruszające słowa prezydenta Ukrainy o dzieciach, które stały się ofiarami agresji Rosji
PAP/bartos
REKLAMA
REKLAMA