Wiceszef MSZ punktuje medialne doniesienia. "Chcą narzucić nam przyjmowanie migrantów i kłamią"

W ostatnim czasie pojawiły się doniesienia medialne, które mówiły o tym, że Polska będzie mogła wnioskować o wyłączenie z tzw. obowiązkowej solidarności ws. migrantów. Okazuje się jednak, że sytuacja nie jest tak jednoznaczna. Wszystko wyjaśnił wiceminister spraw zagranicznych, Paweł Jabłoński.

2023-06-20, 23:00

Wiceszef MSZ punktuje medialne doniesienia. "Chcą narzucić nam przyjmowanie migrantów i kłamią"
Czy Polska może zostać wyłączona z mechanizmu relokacji migrantów? Wiceszef MSZ wyjaśnia. Foto: Ministerstwo Spraw Zagranicznych

W poniedziałek RMF FM poinformowało, powołując się na własne źródła, że Polska będzie mogła wnioskować o całkowite odstępstwo od obowiązkowej solidarności - czyli od relokacji migrantów, kontrybucji finansowej w wysokości 20 tys. euro za nieprzyjętego migranta czy wsparcia operacyjnego. Jak podkreślono, chodzi o uwzględnienie sytuacji kraju, który ma specyficzną sytuację geopolityczną oraz już przyjął ponad milion uchodźców.

Arbitralne decyzje KE

Na tę informację odpowiedział Paweł Jabłoński w specjalnym nagraniu opublikowanym na Twitterze. - Chcą narzucić nam przyjmowanie nielegalnych imigrantów i kłamią, że jest mechanizm prawny, żeby Polska była z tego zwolniona. Taki mechanizm rzeczywiście jest, ale decyzja nie należy do Polski, ale do Rady Unii Europejskiej i Komisji Europejskiej - powiedział wiceminister spraw zagranicznych.

- W rozporządzeniu o nielegalnych migrantach jest jeszcze gorsza rzecz. Tutaj jest zapis mówiący o tym, że limit to 30 tys. rocznie, ale jak przeczytamy dalej, Komisja Europejska może ten limit zwiększyć jeśli uzna to za potrzebne. Tak to dokładnie wygląda - podkreślił Paweł Jabłoński.

- Nie wierzcie tym ludziom, nie wierzcie co mówią - dodał.

REKLAMA

dz/Twitter, IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej