Artykuł Onetu o śmierci funkcjonariusza. KGP: autorzy złamali wszelkie zasady uczciwego dziennikarstwa
Komenda Główna Policji (KGP) w czwartek, kilka godzin po publikacji kontrowersyjnego artykułu Onetu, odniosła się do tekstu i wydała oświadczenie, w którym informuje, że jego autorzy "pominęli te fakty celowo, budując fałszywą narrację o sensacyjnym charakterze". Sam artykuł jest przykładem nieuczciwego dziennikarstwa "naruszającego zasady etyki zawodowej" - czytamy w oświadczeniu.
2023-06-22, 11:45
"Z przykrością należy stwierdzić, że artykuł »Tajemnicza śmierć funkcjonariusza CBŚP. Pracował przy śledztwie przeciwko bratu komendanta głównego policji« łamie wszelkie zasady uczciwego dziennikarstwa i narusza zasady etyki zawodowej dziennikarza" - czytamy w komunikacie KGP.
Fałszywa narracja
Według Policji "wskazany w artykule zmarły funkcjonariusz" nie prowadził postępowania przygotowawczego w opisanej sprawie. Nie był również nawet członkiem szeregowym grupy śledczej, a w CBŚP służył dopiero od kilku miesięcy. KGP informowała wcześniej o tym fakcie autorów artykułu. Jest to o tyle istotne, że - jak zaznacza policja - tragicznie zmarły funkcjonariusz "nie miał dostępu do żadnych akt tej sprawy ani nie odpowiadał za żadne czynności procesowe lub operacyjne". Autorzy pominęli jednak przekazane przez KGP informacje, "celowo budując fałszywą narrację o sensacyjnym charakterze".
Tragedia dla wszystkich
W komunikacie udostępnionym na stronie Policji (policja.pl) czytamy: "W przeciwieństwie do Autorów z ogromnym szacunkiem odnosimy się do bliskich zmarłego i ciężko nam poruszać temat Jego śmierci - jest to straszliwa tragedia dla całej rodziny, która zapewne wie, co było jej przyczyną. Jest to również tragedia dla Nas, dla kolegów i koleżanek z pracy".
Funkcjonariusze informują, że "sposób opisania okoliczności tej tragedii narusza wszelkie zasady dobrego dziennikarstwa i etyki, a także wytyczne Polskiego Towarzystwa Suicydologicznego". Jednocześnie podkreślają, że doświadczeni dziennikarze powinni doskonale wiedzieć, na co w szczególności zwracać uwagę.
REKLAMA
Przekłamania i nieprawda
Jednak "autorzy w myśl powiedzenia, że »zmarły już się nie wypowie«, nadali tej śmierci sensacyjny charakter, mając za nic uczucia najbliższych, ale przede wszystkim przekłamując fakty i pisząc nieprawdę" - czytamy w oświadczeniu.
Według KGP trzeba przypomnieć, "że to Prokuratura prowadziła śledztwo zarówno w opisywanej w tytule artykułu sprawie, jak i w związku z nagłą śmiercią funkcjonariusza". W śledztwie "wykluczono wszelkie możliwe powody mogące mieć związek ze służbą w CBŚP". Ponadto - jak możemy przeczytać w oświadczeniu - "To również prokurator podejmował decyzje co do czynności w tych sprawach".
KGP jeszcze raz zwraca uwagę na fakt, że "autorzy w swoim tekście zastosowali wiele manipulacji i celowo tragiczną śmierć powiązali ze sprawą, w której ten funkcjonariusz tak naprawdę w ogóle nie uczestniczył".
"Jednocześnie informujemy, że prześlemy oficjalną skargę do Rady Etyki Mediów na dziennikarzy, którzy przygotowali publikację godzącą w dobre imię zmarłego funkcjonariusza, jak i całej formacji" - czytamy w zakończeniu oświadczenia.
REKLAMA
Czytaj również:
- Narkotyki, brutalne pobicia i posiadanie broni. Pseudokibicowska szajka Górnika Zabrze rozbita
- Były poseł PO prawomocnie skazany. Powołując się na wpływy, przyjmował pieniądze i drogi alkohol
mm/KGP
REKLAMA