El. Euro 2024: Jerzy Brzęczek wbił szpilkę Robertowi Lewandowskiemu. "Brakuje reakcji z jego strony"

Nie milkną echa blamażu Biało-Czerwonych w Kiszyniowie. Tym razem oberwało się Robertowi Lewandowskiemu. - On jest najbardziej potrzebny drużynie w kryzysowych momentach, bo jak się na boisku wszystko dobrze układa, to każdy zawodnik sobie poradzi - przyznał były selekcjoner reprezentacji Polski w rozmowie z WP Sportowe Fakty.

2023-06-22, 14:08

El. Euro 2024: Jerzy Brzęczek wbił szpilkę Robertowi Lewandowskiemu. "Brakuje reakcji z jego strony"
Jerzy Brzęczek skrytykował postawę Roberta Lewandowskiego. Foto: PAP/Piotr Nowak

Nie milkną echa katastrofy w Kiszyniowie. "Gubi nas to, że przestaliśmy w ogóle mieć pokorę"

Do przerwy Biało-Czerwoni prowadzili 2:0. W drugiej połowie inicjatywę przejęli gospodarze, którzy odwrócili losy meczu i zwyciężyli 3:2.

- Myślę, że przy prowadzeniu 2:0 stracili czujność. Byli przekonani, że mecz jest już ułożony i nic złego się nam nie stanie. Widać było, że zabrakło koncentracji. Ale zabrakło też przywództwa na boisku. Nie było na boisku ani jednego zawodnika, który potrafiłby odpowiednio zareagować na to, że mecz nam skręcił w złą stronę. Drużyna się kompletnie rozsypała - podkreślił Jerzy Brzęczek w rozmowie z WP Sportowe Fakty.

Były selekcjoner podkreślił, że reprezentacja Polski, choć jakości piłkarskiej jej nie brakuje, cierpi z powodu braku odpowiedniej mentalności.

- To, że reprezentacja Polski składa się z zawodników występujących w wielkich klubach, wcale nie oznacza, że drużyna jest silna mentalnie. Gubi nas to, że przestaliśmy w ogóle mieć pokorę. Wszystkim się wydaje, że teraz to już z automatu awansujemy na każdą wielką imprezę, bo tak było w ostatnich latach i nam się to po prostu należy. Tymczasem Włosi nie pojechali dwa razy z rzędu na mundial, Holendrzy nie zakwalifikowali się na mistrzostwa Europy (2016) i na mistrzostwa świata (2018). A jakie to są nacje piłkarskie? Co? U nich jest złe szkolenie? Kiepscy trenerzy? Słabi piłkarze? No chyba nie. Kochamy piłkę nożną także za to, że uczy pokory. My za tę wtorkową lekcję pokory słono płacimy. Ale skoro musieliśmy zapłacić, to widocznie ta lekcja była nam potrzebna - powiedział.

REKLAMA

"Albo jesteśmy znakomici i wielcy, bo wygrywamy, albo jest histeria, bo przegrywamy"

Brzęczek zwrócił uwagę na brak merytorycznej dyskusji o problemach kadry. Zwrócił uwagę, że taki sam problem wystąpił podczas jego kadencji jako selekcjoner reprezentacji Polski.

- Albo jesteśmy znakomici i wielcy, bo wygrywamy, albo jest histeria, bo przegrywamy. Trudno w takich warunkach mówić sensownie o rozwoju, szukać przyczyn, wyjść trochę dalej niż kwestie personalne, że ten się nadaje do reprezentacji, a tamten nie nadaje. Byłem selekcjonerem i odczułem to na własnej skórze. Zarzucano mi, że marnuję potencjał najlepszej generacji w historii polskiego futbolu, a po mnie jest już trzeci selekcjoner, który ma kłopot z wydobyciem tego potencjału. Na dodatek mamy w reprezentacji zmianę warty, odchodzą starsi zawodnicy, a wśród nich także postaci charyzmatyczne, z silnymi osobowościami. Tego ich następcom, niestety, brakuje - stwierdził.

Brzęczek skrytykował Roberta Lewandowskiego. Kapitan Biało-Czerwonych w drugiej połowie był niemal niewidoczny.

- Ja "Lewego" bardzo szanuję jako piłkarza, bo jego klasa sportowa jest niepodważalna. Ale myślę, że już część kibiców widzi, że brakuje czasem w meczu, a czasem już po spotkaniu, takiej reakcji z jego strony, która pomogłaby drużynie, poniosłaby zespół. On jest najbardziej potrzebny drużynie w kryzysowych momentach, bo jak się na boisku wszystko dobrze układa, to każdy zawodnik sobie poradzi. Lider jest od brania ciężaru na swoje barki, gdy inni tego ciężaru nie są w stanie unieść - przyznał, porównując Lewandowskiego do Jakuba Błaszczykowskiego. - Nie chcę tu porównywać Roberta do Kuby pod tym względem, bo niczemu to nie służy. Kuba był wyjątkowy. Ma silną osobowość, otacza wszystkich szacunkiem i nie boi się brać odpowiedzialności na swoje barki. Ale wiem, że z taką charyzmą to trzeba się urodzić, nie każdy ją ma.

REKLAMA

>>> Więcej o Euro 2024 <<< 

Eliminacje Euro 2024
Czytaj także:

JK/WP Sportowe Fakty

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej