Koniec buntu Grupy Wagnera. Wojtas: Rosja coraz bardziej przypomina państwo upadłe
- To, co się stało, pokazało, że to państwo nie jest w stanie powstrzymać kilkutysięcznej grupy najemników, która wybrała się do stolicy. Unaoczniła ona jak łatwym do zdobycia miastem jest Moskwa, a Kijów nie został zajęty pomimo trwającej ponad rok wojny na Ukrainie - mówił w Polskim Radiu 24 Jarosław Wojtas z Uniwersytetu WSB Merito w Toruniu.
2023-06-25, 12:55
Bunt Grupy Wagnera dowodzonej przez Jewgienija Prigożyna rozpoczął się w piątkową noc. Po początkowych sukcesach, do których zalicza się przejęcie kontroli nad Rostowem nad Donem czy Woroneżem oraz ruszenie zbrojnej grupy na Moskwę, w sobotę po południu doszło do porozumienia, które miał wynegocjować białoruski prezydent Aleksander Łukaszenka.
Koniec buntu Grupy Wagnera
Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 byliśmy świadkami totalnej kompromitacji Rosji. - Już chyba trudniej o gorszy wizerunek na arenie międzynarodowej. Rosja, obok Korei Północnej, przoduje we wszystkim co najgorsze w dyplomacji. To, co się stało pokazało, że to państwo nie jest w stanie powstrzymać kilkutysięcznej grupy najemników, która wybrała się do stolicy. Unaoczniła ona jak łatwym do zdobycia miastem jest Moskwa, a Kijów nie został zajęty pomimo trwającej ponad rok wojny na Ukrainie - powiedział Jarosław Wojtas.
- Warto zwrócić uwagę, że Prigożyn ma bardzo duże ambicje. Kto wie, czy nie sięgają one Kremla? Pomiędzy bajki należy włożyć opowieści, że działał w porozumieniu z wywiadem USA. Jest jednak na tyle nieobliczalny, że może porozumienie zawrzeć. Rosja coraz bardziej przypomina państwo upadłe, które nie jest w stanie chronić organów konstytucyjnych, gdzie prezydent co najmniej pozoruje ucieczkę. To jest kompromitacja - podsumował.
Posłuchaj
W ramach zawartego porozumienia zbuntowane oddziały najemników z Grupy Wagnera wrócą na front. Nie będą ich ścigać władze rosyjskie, a koordynator najemników Jewgienij Prigożyn przeniesie się z Rosji na Białoruś. Z czasem wagnerowcy będą musieli podpisać kontrakty z regularną armią. Oznacza to stopniowe wygaszanie Grupy Wagnera, aż do całkowitej likwidacji.
REKLAMA
W ocenie części niezależnych komentatorów bunt nie był spowodowany troską o stan armii, a jedynie osobistym interesem Jewgienija Prigożyna, który chciał uniknąć zemsty Kremla za wcześniejsze wypowiedzi krytykujące Putina i jego resort obrony.
- Bunt w Rosji i marsz wagnerowców na Moskwę. Prezydent Duda zwołuje naradę w BBN
- Ramzan Kadyrow lojalny wobec Kremla. Jest gotów pomóc w walce z rebelią Prigożyna
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: Temat dnia/Gość PR24
Prowadzi: Krzysztof Grzybowski
Gość: Jarosław Wojtas
Data emisji: 25.06.2023
Godzina emisji: 11.33
REKLAMA
PR24
REKLAMA