Część UE zaczęła skręcać w prawo. "Ta zmiana będzie miała wpływ na przyszłość całej Unii"

Ostatni rok przyniósł konserwatystom serię zwycięstw albo wysokich wyników wyborczych. Dziennikarze zauważają, że ta tendencja rozpoczęła się od Włoch, gdzie wybory parlamentarne we wrześniu ubiegłego roku wygrała centroprawica, a premierem została Giorgia Meloni.

Europa skręca w prawo

W ślady Włoch poszły kolejne kraje. Po kwietniowych wyborach parlamentarnych w Finlandii, które wygrała Koalicja Narodowa, a na drugim miejscu znalazła się narodowo-konserwatywna partia Finowie, socjaldemokratyczna premier Sanna Marin straciła fotel premiera. Z kolei w czerwcowych wyborach w Grecji zwyciężyła centroprawicowa partia Nowa Demokracja Kyriakosa Micotakisa.

Kolejne zmiany możliwe są w Hiszpanii rządzonej przez premiera Pedro Sáncheza. Sondaże przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi wskazują na rosnącą popularność Partii Ludowej, głównej centroprawicowej partii w kraju.

- Jest to proces, który nieuchronnie przekształci Europę, wpływając na wszystko - od sposobu radzenia sobie ze zmianami klimatycznymi, przez prawa rodzicielskie, aż po kwestie migracyjne - przewidują dziennikarze "Politico". Wskazują, że w przyszłym roku Unia Europejska ma wybrać nowy parlament i obecny skręt w prawo może zaowocować konserwatywną Brukselą w nadchodzących latach.

• Bernard Margueritte: Francja jest w stanie agonalnym, została skolonizowana
• "Polska jest w ścisłej czołówce". Wicepremier Kaczyński o skutecznej walce rządu z bezrobociem
• Tusk przeciwko migracji? Czarnecki: diabeł ubrał się w ornat i na mszę dzwoni, ma zerową wiarygodność

TVP Info/nt