"Tusk straszył karami za brak relokacji". Minister przypomina zawstydzające nagranie lidera PO

"Ostatnia, oczywiście fałszywa, wolta Donalda Tuska jest o tyle kuriozalna, że to on, osobiście w 2015 roku naciskał na wprowadzenie paktu migracyjnego. Tu jego wypowiedź gdzie wprost mówi o przymusowych relokacjach. Po wygranej przez PiS w wyborach zaczął Polaków straszyć karami jeśli nie będą wdrażać jego planu migracyjnego." - napisał na Twitterze wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.

Było to odniesienie do ostatniego nagrania szefa Platformy Obywatelskiej zamieszczonego w sieci, w którym komentuje on kwestie polityki migracyjnej. W materiale tym Donald Tusk zrównuje przebywających w Polsce legalnie wykwalifikowanych pracowników, do migrantów przybywających na Stary Kontynent przy pomocy łodzi przemytników ludzi. 

Tusk wielki zwolennikiem relokacji

Minister Kaleta w swoim tweecie publikuje także nagranie z 2015 roku, w którym ówczesny przewodniczący Rady Europejskiej w swoim przemówieniu jednoznacznie opowiada się za schematem relokacji, który dzisiaj tak krytykuje. Wówczas Tusk nawoływał wszystkie kraje UE do "zwiększenia liczby przyjmowanych uchodźców". Mówił wówczas o co najmniej 100 tysiącach osób, które należy "rozdzielić" wśród państw Unii. "To jest  to co w rzeczywistości musimy dzisiaj zrobić" - słyszymy na nagraniu. 

Komentatorzy są zgodni, że dzisiejsza wolta Donalda Tuska w kwestii migracji jest zupełnie niewiarygodna. Zgodnie przypominają jego krytykę polityki Prawa i Sprawiedliwości sprzeciwiającej się sprowadzaniu do Polski migrantów z Afryki, czy też związaną z tym budowę zapory na granicy z Białorusią. 

• PO dostała zgodę od EPL, by "udawać" sprzeciw ws. migrantów? Jabłoński: finalnie zrobią to, czego oczekują Niemcy
• "Ci ludzie nie chcą się zasymilować". Bernard Margueritte o zamieszkach we Francji

Zobacz także: Poseł PiS Andrzej Kryj o referendum ws. nielegalnej imigracji

Twitter/łs