WTA Warszawa: pewny awans Igi Świątek. "Dzisiaj korzystałam z karteczki"
Iga Świątek bez straty seta awansowała do ćwierćfinału turnieju BNP Paribas Warsaw Open. - Czułam się dziś dobrze na korcie - powiedziała Polka po zwycięstwie z Amerykanką Claire Liu 6:2, 6:2.
2023-07-27, 22:00
Iga Świątek nie zawiodła oczekiwań polskich kibiców - pewnie poradziła sobie z 78. tenisistką rankingu WTA, tracąc w meczu jedynie cztery gemy.
- Czuję progres, dziś byłam w stanie grać więcej mojego tenisa, utrzymywałam dobry rytm, timing do piłki. (...) Wiem, że muszę jeszcze pracować, aby to był udany sezon na twardych kortach, który się rozpoczyna. Próbuję zagrać jak najlepiej z tym, co mam i faktycznie czułam się dziś dobrze na korcie. Mam nadzieję, że z dnia na dzień będzie coraz lepiej - powiedziała w pomeczowej rozmowie na korcie Iga Świątek.
Odniosła się też do sytuacji z wcześniejszego meczu - uznawana za jej główną rywalkę finalistka French Open Karolina Muchova odpadła ze Słowaczką Rebeccą Sramkovą, choć prowadziła już 5:1 w ostatnim secie.
- Staram się grać tak samo, niezależnie jaki jest wynik. Wiem, że sama wróciłam kilka razy z wyników 2:5 czy 2:4. W tenisie wszystko może się zmienić bardzo szybko, więc trzeba być czujnym i mieć świadomość, że przeciwniczka będzie walczyć do końca - wyjaśniała swoją filozofię gry liderka rankingu.
Choć ostatecznie Świątek przegrała jedynie cztery gemy, Liu postawiła twarde warunki i w wielu gemach do końca walczyła o triumf.
- W poprzednich meczach było podobnie, te mecze były trudniejsze, niż pokazywał wynik. Cieszę się, że od początku do końca byłam intensywna i wywierałam na nią presję, bo chociaż czułam, że ona dobrze zaczęła mecz, to zaczęła popełniać więcej błędów, a ja grałam solidniej. Bardzo się cieszę, że dziś mi się to udało - doceniła swoje osiągnięcie Polka.
Słynny notatnik nurtuje dziennikarzy
Podczas konferencji prasowej Iga Świątek odpowiedziała na pytanie dotyczące zawartości słynnego zeszytu, z którego często korzysta podczas meczów.
- Dzisiaj korzystałam z karteczki, zapomniałam zeszytu z hotelu! - śmiała się. - Niedawno go zresztą zmieniłam, teraz jest nowy, to zeszyt Rolanda Garrosa, także pełen profesjonalizm z mojej strony... Co jest w środku? Przede wszystkim taktyka zakładana przed meczem. Liczę, że nikt mi go nie zabierze - z wdziękiem żartowała z mediami Polka.
Podczas meczu z Liu, po bardzo nieudanym zagraniu Iga krzyknęła głośno "Jezzuuuu", na co kilkuosobowa grupka polskich kibiców zaśpiewała znaną pieśń kibiców, którą często można usłyszeć na boiskach, gdy w piłkę grają "Biało-Czerwoni": nic się nie stało, Igusiu nic się nie stało - zaśpiewali fani Polki, co rozbawiło trybuny.
Podczas konferencji Iga Świątek była pytana o zachowanie polskich kibiców, o to jak podchodzi do reakcji fanów podczas meczów w Warszawie.
- Z perspektywy zawodnika mogę powiedzieć, że taki przytłumiony doping mi odpowiada. Kibice nie mają w Polsce dużego doświadczenia jeśli chodzi o tenis i pewnie jeszcze nie wiedzą jak to robić. Ale potrafię się odnaleźć w każdych warunkach, jestem przede wszystkim wdzięczna że w takiej liczbie pojawiają się na moich meczach - podkreśliła.
Kiedy ćwierćfinał Świątek - Noskova?
W trzeciej rundzie rywalką będzie Linda Noskova. Rozstawiona z numerem ósmym 18-letnia Czeszka pokonała Słowaczkę Viktorię Hruncakovą 6:3, 6:3.
Ich piątkowy ćwierćfinał zaplanowano na godzinę 17.30.
Wyniki meczów 2. rundy gry pojedynczej:
Iga Świątek (Polska, 1) - Claire Liu (USA) 6:2, 6:2
Rebecca Sramkova (Słowacja) - Karolina Muchova (Czechy, 2) 7:5, 3:6, 7:5
Laura Siegemund (Niemcy) - Zhu Lin (Chiny, 4) 6:4, 6:4
Linda Noskova (Czechy, 8) - Viktoria Hruncakova (Słowacja) 6:3, 6:3
Heather Watson (W. Brytania) - Julija Hatouka (Białoruś) 6:2, 5:7, 6:1
Lucrezia Stefanini (Włochy) - Jodie Anna Burrage (W. Brytania) 6:4, 6:1
Mecz jest zaplanowany na godzinę 17.30.
*****
Aktualny ranking WTA:
KONFERENCJA PRASOWA PO MECZU Iga Świątek - Nigina Abduraimowa:
kp