Ława przysięgłych podjęła decyzję. Zarzuty wobec Donalda Trumpa ws. przegranych wyborów w 2020 r.
Donald Trump został postawiony w stan oskarżenia za próbę podważenia wyniku wyborów i utrzymania się przy władzy po przegranych wyborach w 2020 roku. Były prezydent Stanów Zjednoczonych, który jutro ma się pojawić w sądzie, twierdzi, że zarzuty mają charakter polityczny.
2023-08-02, 06:00
Akt oskarżenia wobec byłego prezydenta zatwierdziła federalna ława przysięgłych, która przed postawieniem zarzutów prokuratorskich musi potwierdzić ich zasadność.
Donald Trump został oskarżony o cztery przestępstwa kryminalne, w tym spiskowanie w celu oszukania instytucji państwa, utrudnianie śledztwa i spiskowanie przeciwko prawom wyborców, których kulminacją był atak jego zwolenników na parlament Stanów Zjednoczonych 6 stycznia 2021 roku.
Akt oskarżenia
45-stronicowy akt oskarżenia zawiera szczegółowy opis działań Donalda Trumpa zmierzających do uznania, że wybory zostały sfałszowane, mimo że wielokrotnie mówiono mu, iż nie ma na to dowodów. Prokuratura twierdzi, że po tym, jak te początkowe wysiłki zakończyły się niepowodzeniem, Donald Trump próbował wymusić na Departamencie Sprawiedliwości fałszywe stwierdzenia o oszustwie wyborczym i naciskał na wiceprezydenta Mike'a Pence'a, aby unieważnił wyniki głosowania, po czym wezwał swoich zwolenników do Waszyngtonu i marszu na Kapitol.
Posłuchaj
Donald Trump jutro pojawi się w sądzie w Waszyngtonie, gdzie zostaną mu odczytane zarzuty. Były prezydent nie przyznaje się do winy twierdząc, że działania prokuratury są niedopuszczalną próbą ingerencji w wybory 2024 roku.
REKLAMA
Oświadczenie Trumpa
- To jest nic innego, jak kolejny zdeprawowany rozdział w trwających żałosnych próbach przestępczej rodziny Bidenów (...) by ingerować w wybory prezydenckie 2024 r. - stwierdził w oświadczeniu były prezydent.
Trump zakwestionował decyzję o postawieniu mu zarzutów 2,5 roku po wydarzeniach na Kapitolu i w trakcie kampanii wyborczej. Biały Dom, podobnie jak w przypadku poprzednich zarzutów dla Trumpa, nie skomentował sprawy.
Były prezydent ma się stawić w czwartek w sądzie federalnym w Waszyngtonie, by usłyszeć zarzuty i zostać formalnie postawionym w stan oskarżenia.
- "Śmieszne i bezpodstawne". Trump ocenia sformułowane przeciwko niemu zarzuty o przestępstwach federalnych
- Trump pod pręgierzem krytyki partyjnych kolegów za gratulacje dla Kim Dzong Una
IAR/PAP/pkur
REKLAMA