Pijany kadyrowiec otworzył ogień pod Mariupolem. Postrzelił rosyjskich żołnierzy i cywilów
Petro Andriuszczenko, doradca lojalnego wobec Kijowa mera Mariupola poinformował, że pod okupowanym przez rosyjskie wojska Mariupolem na południowym wschodzie Ukrainy kadyrowiec postrzelił rosyjskich żołnierzy i cywilów; na razie wiadomo o trzech rannych cywilach.
2023-08-13, 01:06
Andriuszczenko napisał w komunikatorze Telegram, że w piątek we wsi Urzuf pod Mariupolem doszło do "bardzo poważnej strzelaniny".
Według jednej z wersji będący pod wpływem alkoholu kadyrowiec - czyli członek formacji przywódcy Czeczenii Ramzana Kadyrowa - postrzelił cywilów i rosyjskich wojskowych.
Wiadomo o co najmniej trzech rannych cywilach. Nikt nie jest wypuszczany z miejscowości ani wpuszczany do niej.
Na nagraniu opublikowanym przez doradcę mera widać ostrzelane samochody i ciała.
REKLAMA
Problemy kadrowe Rosji
W rozmowie z telewizją "Deszcz" ekspert wojskowy związany z Aleksiejem Nawalnym Jan Matwiejew ocenił, że "Rosja nie jest w stanie uzupełniać na bieżąco strat ponoszonych na froncie".
W ocenie Jana Matwiejewa w najbliższych tygodniach w rosyjskich oddziałach może dojść do zmian kadrowych, które będą korzystne dla Ukrainy. Od początku czerwca ukraińska armia prowadzi kontrofensywę w Donbasie i na południowym odcinku frontu.
Rosyjski reżim po wycofaniu się z frontu najemników z "Grupy Wagnera" nie ma kim ich zastąpić. Jak podały rosyjskie media niezależne, na pierwszą linię zostaną wysłani skazańcy i Czeczeni z oddziałów tak zwanych "kadyrowców".
W ocenie analityków wojskowych kadrowe osłabienie Rosjan powinni wykorzystać Ukraińcy, którzy już dysponują bardziej doświadczoną i lepiej uzbrojona armią, niże moskiewski reżim.
REKLAMA
- USA planują szkolić ukraińskich pilotów na F-16. John Kirby ostrzega: będzie to długi proces
- Białoruś nadal będzie przetrzymywać porwane ukraińskie dzieci. Łukaszenka czuje się bezkarny
dz/PAP, IAR
REKLAMA