"Granice Polski i Europy są atakowane." Premier Morawiecki: mamy plan jak zatrzymać nielegalną migrację
W najnowszym nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych premier Mateusz Morawiecki przedstawił plan walki z nielegalną migracją. - Gdyby rządził Donald Tusk, to nie broniliby granicy przed tym najazdem - ocenił szef rządu.
2023-08-14, 21:05
- Władimir Putin i Alaksandr Łukaszenka chcieli pełnej destabilizacji w Polsce, ale to się im nie udało - podkreślił w poniedziałek w mediach społecznościowych premier Mateusz Morawiecki. Jak wskazał, "gdyby rządził Donald Tusk, to nie broniliby granicy przed najazdem nielegalnych imigrantów". Szef rządu odniósł się do wojny hybrydowej, za pomocą której reżimy - białoruski i rosyjski - chciały zdestabilizować sytuację w naszym kraju.
Premier Mateusz Morawiecki zaznaczył też, że rząd PiS w ramach obrony polskich granic ma w planach nie tylko zaporę, ale też inne sposoby. - Granice Polski i Europy są atakowane - zaznaczał
Zatrzymać nielegalną imigrację
Szef rządu w opublikowanym nagraniu wyjaśnił w kilku punktach realizowany plan, mający na celu zatrzymanie nielegalnej imigracji do Polski i do Europy. Jako pierwszą kwestię wskazał inwestycje. - Zbudowaliśmy mur na granicy polsko-białoruskiej, by wysłać sygnał do sterowanych przez Putina i Łukaszenkę migrantów: To trudna droga do przejścia; wracajcie, skąd przyszliście - mówił Mateusz Morawiecki.
Jak podkreślił, polski rząd "doinwestował Straż Graniczną", a nawet "zaangażował wojsko", aby "wszyscy, którzy mur sforsują, wiedzieli, że będą poszukiwani i deportowani".
REKLAMA
Działania na forum europejskim
Premier zwrócił też uwagę na potrzebę reformy Frontexu. - Po drugie, działamy na forum europejskim. Polska dyplomacja przekonuje pozostałe kraje Unii do naszego planu. Europejska Agencja Straży Granicznej i Przybrzeżnej, czyli Frontex, musi być zreformowana - podkreślił.
Mateusz Morawiecki wymienił też kwestię wsparcia rozwoju krajów będących źródłem migracji. - Po trzecie, Komisja Europejska powinna przebudować budżet, aby wesprzeć rozwój państw będących źródłem masowej imigracji - zaznaczył.
Szef rządu wskazał też na ograniczenie świadczeń socjalnych. - Po czwarte, powinniśmy ograniczyć świadczenia socjalne dla osób spoza Unii. Nie możemy pozwolić na nadużycia systemu. Pieniądze powinny być wydawane lepiej i trafiać przede wszystkim do obywateli Unii Europejskiej, którzy ciężko pracują i płacą podatki - tłumaczył Mateusz Morawiecki. Jak dodał, "dokładnie taką politykę prowadzi w Polsce rząd Prawa i Sprawiedliwości".
Walka z gangami przemytników ludzi
Jako piąty punkt wymienił walkę z przemytem ludzi. - Musimy skutecznie walczyć z gangami przemycającymi ludzi, używając do tego Europolu, Interpolu i Frontexu. Nie możemy tolerować współpracy organizacji pozarządowych z przemytnikami ludzi - powiedział.
REKLAMA
Podkreślił, że najważniejsza sprawa to oddanie głosu ludziom. - Chcemy referendum w sprawie migracji. Nie zgadzamy się na żadne dyktaty, przymusowe kwoty ani na naruszanie naszych praw i suwerenności. Chcemy, by to Polacy zadecydowali - zaznaczył premier, dodając, że to jest plan Prawa i Sprawiedliwości.
- Nerwowe reakcje opozycji na pytanie o imigrantów. Minister ds. UE: odpowiedź KE potwierdza obowiązkową solidarność
- Politycy PO od początku nie chcieli zapory na granicy. W Sejmie głosowali przeciw jej budowie
Zobacz także: Patryk Jaki o zapewnieniu bezpieczeństwa w związku z nielegalną imigracją
tvp.info/Twitter/łs
REKLAMA
REKLAMA