Liga Konferencji: van den Brom zaskoczony po porażce. "Zupełnie się nie spodziewaliśmy"
Lech Poznań po fatalnym meczu odpadł z piłkarskiej Ligi Konferencji Europy. - Jest to rzecz, której zupełnie się nie spodziewaliśmy - powiedział po meczu trener "Kolejorza" John van den Brom.
2023-08-18, 07:44
Nie tak wyobrażali sobie czwartkowe spotkanie fani nie tylko Lecha Poznań, ale też wszyscy kibice polskiej piłki. Ubiegłoroczni ćwierćfinaliści Ligi Konferencji wygrali pierwsze spotkanie u siebie 2:1, mając w meczu dużą przewagę, a stracony gol w ostatnich minutach meczu uznano za niewielki wypadek przy pracy.
Słowacy w czwartkowym rewanżu zagrali jednak znacznie lepiej - potrafili zdominować piłkarzy "Kolejorza" i ostatecznie wyeliminowali polski klub z europejskich pucharów.
- To jest trudne do zaakceptowania, że jesteśmy już poza rozgrywkami europejskimi. Muszę przede wszystkim pogratulować Spartakowi, bo wykonał kawał dobrej roboty, zrobił wszystko, by wygrać ten mecz. I życzę mu wszystkiego dobrego w decydującej rundzie eliminacji. Natomiast nie me sensu już wracać do poprzedniego sezonu Ligi Konferencji, odpadliśmy i jest to rzecz, której zupełnie się nie spodziewaliśmy - powiedział John van den Brom.
- Początek meczu w naszym wykonaniu był dobry, posiadaliśmy piłkę, pewnie sobie radziliśmy na boisku, ale po 10-15 minutach wszystko zaczęło się zmieniać. Zbyt łatwo traciliśmy piłkę i dawaliśmy w ten sposób szansę rywalom, którzy wyszli na prowadzenie. W przerwie powiedziałem zawodnikom, że nic złego się nie stało, ale musimy coś zmienić. Krótko po przerwie było już 2:0. Odpowiedzieliśmy ładnym golem, ale potem rywale znów wyszli na dwubramkowe prowadzenie. Spartak stwarzał sytuacje częściej nie po własnych akcjach, ale po naszych stratach piłki. Nie byliśmy wystarczająco skupieni, źle ustawialiśmy się w obronie. Popełnialiśmy błędy w defensywie, a to jest taki poziom rozgrywek, w którym trzeba za to ponosić konsekwencję - dodał Holender.
REKLAMA
Kibiców Lecha czekają w tym sezonie emocje jedynie na krajowych boiskach. Najbliższy mecz w niedzielę - "Kolejorz" zagra na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław.
- Musimy znaleźć przyczyny tego, co się dziś stało we własnym gronie. Nie byliśmy dziś wystarczająco dobrzy, by awansować do kolejnej rundy. Trzeba jednak iść dalej, jest dopiero sierpień, początek sezonu i musimy przygotować się jak najlepiej do rozgrywek ekstraklasy. Rozczarowanie jest jednak ogromne - podsumował trener.
Spartak Trnawa - Lech Poznań 3:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Kelvin Ofori (37), 2:0 Erik Daniel (50), 2:1 Kristoffer Velde (63), 3:1 Lukas Stetina (74).
Żółte kartki – Spartak Trnawa: Marko Djuricin, Roman Prochazka, Erik Daniel, Lukas Stetina, Martin Sulek, Martin Mikovic, Nicolas Gorosito, Kristian Kostrna. Lech Poznań: Radosław Murawski, Mikael Ishak, Afonso Sousa.
Sędziował: Cesar Soto Grado (Hiszpania). Widzów: ok. 17,5 tys.
Pierwszy mecz: 2:1 dla Lecha; awans Spartaka.
Słowacy w czwartej rundzie eliminacji LK zmierzą się z ukraińskim Dnipro-1.
- Liga Mistrzów: Raków poznał rywali w decydującej fazie eliminacji. FC Kopenhaga na drodze "Medalików"
- Liga Mistrzów: Raków przypieczętował awans do czwartej rundy. Aris Limassol pokonany po raz drugi
kp/PAP
REKLAMA
REKLAMA