UE dopłaci do transportu ukraińskiego zboża? Nieoficjalne ustalenia korespondentki Polskiego Radia
Unijne dopłaty do transportu ukraińskiego zboża przez państwa przyfrontowe, w tym Polskę, są obecnie poważne rozważane w Brukseli – ustaliła brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka.
2023-08-19, 08:22
Sprawa jest dyskutowana na spotkaniach przedstawicieli Komisji Europejskiej, Ukrainy, oraz Polski, Bułgarii, Rumunii, Słowacji i Węgier. Do tej piątki krajów do połowy września obowiązuje zakaz importu z Ukrainy pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika i chcą one przedłużenia blokady do końca roku. Ten postulat popiera komisarz do spraw rolnictwa Janusz Wojciechowski, który opowiada się również za dopłatami do tranzytu.
Dopłaty miałyby pomóc rozwiązać problem ukraińskiego zboża. Władze w Kijowie naciskają na zniesienie zakazu importu za niecały miesiąc.
Finansowanie transportu
Pomysł jest taki, by Unia sfinansowała, w ramach pomocy Ukrainie, transport zboża do wyznaczonych portów, z których ziarno byłoby wysyłane do Afryki i Azji.
REKLAMA
- Takie wsparcie tranzytu to byłoby najlepsze rozwiązanie. To nie są jakieś wielkie koszty – powiedział brukselskiej korespondentce Polskiego Radia jeden z uczestników konsultacji z udziałem pięciu frontowych krajów, Ukrainy i Komisji Europejskiej.
Drugi z rozmówców Beaty Płomeckiej wspomniał o szacowanych kosztach - przy dopłatach w wysokości około 30 euro do tony można by za 300 milionów euro wyeksportować 10 milionów ton zboża.
Posłuchaj
Jak ustaliła brukselska korespondentka Polskiego Radia, za takim rozwiązaniem podczas wspólnych konsultacji opowiedziała się także Ukraina. Ale pięć krajów uważa, że zgoda na unijne dopłaty do transportu musiałaby być w pakiecie i zapaść wraz z przedłużeniem zakazu importu ukraińskiego zboża do końca roku. Piątka państwa argumentuje, że zniesienie tego zakazu za niecały miesiąc ponownie doprowadzi do problemów.
Przedstawiciele tych państw podkreślają, że skala importu z Ukrainy przewyższa trzykrotnie import z państw Mercosuru, którego z kolei obawia się cześć unijnych państw, także z Europy Zachodniej.
REKLAMA
iar/Beata Płomecka/as
REKLAMA