Wojna spoiła UE. Szynkowski vel Sęk w Karpaczu: byliśmy forpocztą podejmowanych działań
- Poczucie zagrożenia wywołane rosyjską agresją na Ukrainę i wynikające z tego jednogłośne działania na rzecz wsparcia dla Ukrainy w sposób szczególny spoiły UE. W Unii pozostają jednak różnice na wielu polach, także w sferze wartości - ocenił w Karpaczu minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk.
2023-09-05, 21:27
Podczas 32. Forum Ekonomicznego w Karpaczu minister uczestniczył w dyskusji dotyczącej tego, co spaja dziś Europę: wartości czy interesy. Spektrum odpowiedzi na to pytanie – zauważył Szynkowski vel Sęk – jest jednak szersze. Jego zdaniem, ważnym spoiwem UE w ostatnich miesiącach były działania podjęte po ataku Rosji na Ukrainę.
- Unia Europejska, mierząca się z szeregiem wielowarstwowych kryzysów, które bardzo często nakładają się na siebie, okazała się w sposób dla wielu osób zaskakujący zjednoczona wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę – podkreślił minister.
Sankcje na Rosję za słabe
Jak zauważył, czasami można nie czuć się usatysfakcjonowanym tempem unijnej reakcji w tym zakresie, tempem wsparcia dla Ukrainy, tempem nakładania sankcji oraz tym, że były pewne różnice między krajami co do skali sankcji oraz wsparcia. Ostatecznie jednak, dodał, UE okazała się w tych sprawach zjednoczona.
- Wytyczyli tym sam szlak odwagi, szlak nadziei dla Ukrainy i szlak dla innych, którzy później do tego Kijowa jeździli okazując polityczne wsparcie – zaznaczył minister. Jak ocenił, Polska była krajem, który oczekiwał najdalej idących sankcji wobec Rosji, i dzięki polskiemu zaangażowaniu te sankcje faktycznie były duże.
REKLAMA
- To my byliśmy forpocztą podejmowanych działań. Trzeba powiedzieć, że udało nam się pociągnąć innych. Rzeczywiście, mimo pewnych początkowych wahań, UE okazała się zjednoczona w sprawie wsparcia dla Ukrainy - zarówno militarnego, jak i makrofinansowego – od początku agresji to jest już kilkadziesiąt miliardów euro – mówił w Karpaczu minister ds. UE.
CZYTAJ WIĘCEJ na TVP Info: Ukraińskie wojsko próbuje przełamać linie obrony Rosjan w obwodzie zaporoskim
Zły przykład Niemiec i Francji
Zaznaczył, iż mimo spoiwa, jakim stała się wojna, wciąż w Europie są różnice na bardzo wielu polach. - Widzimy je również w dyskusji na temat wartości. Część krajów jako wartości europejskie rozumie bardzo specyficznie interpretowane pojęcie praworządności – rozwiązania, które uchodzą za praworządne w jednych krajach, traktuje jako niepraworządne w innych krajach. Brak tutaj równych, sprawiedliwych standardów – ocenił Szynkowski vel Sęk.
REKLAMA
Jako przykład minister podał dyskusję o pomocy publicznej w Unii. Według niego, największe państwa, jak Niemcy czy Francja, wykorzystały kryzys do tego, żeby forsować szybkie poluzowanie zasad pomocy publicznej, mając potencjał kapitałowy do tego, by wykorzystać takie poluzowanie.
- Z drugiej strony tam, gdzie z kolei my oczekujemy dokończenia budowy wspólnego rynku, uchylenia barier dla konkurencyjności - tam idzie ta sprawa dużo oporniej. Budujemy koalicje, ale okazuje się, że jest opór do tego, żeby tak naprawdę dokończyć integrację europejską – powiedział Szynkowski vel Sęk.
CZYTAJ WIĘCEJ na i.pl: Rosyjsko-niemieckie wpływy na Polskę trwają od lat. Tak można je dostrzec
Potrzeba integracji gospodarczej w Europie
Podkreślił, że Polska jest krajem proeuropejskim w najbardziej ścisłym rozumieniu tego słowa. Chcemy dokończenia integracji gospodarczej w Europie, a okazuje się, że protekcjonizm, czasami interesy innych, nie pozwalają na dokończenie tej integracji. Interesy innych nie pozwalają na postępy w procesie rozszerzenia. Interesy dzisiaj bardzo często nie łączą Europy, tylko ją dzielą – ocenił minister ds. UE.
REKLAMA
Posłuchaj
- Chcielibyśmy Europy, która jest złączona wspólnym mianownikiem wartości, opartych o solidarność, o równe standardy, równe zasady dla wszystkich, o chęć dokończenia integracji europejskiej, także w warstwie geograficznej - czyli dokończenia integracji o Ukrainę, Gruzję, Mołdawię, państwa Bałkanów Zachodnich – podkreślił minister.
- Chcielibyśmy UE, o której kiedyś mówił prezydent Lech Kaczyński, że ona powinna się rządzić zasadami poszanowania zasad solidarności, suwerenności i dokończenia integracji europejskiej (…). Ta wizja dzisiaj cały czas pozostaje dla polskiego rządu aktualna – podsumował.
REKLAMA
pp/PAP/IAR
REKLAMA