Rywal Adama Kownackiego złapany na dopingu. Walka z Polakiem może zostać uznana za nieodbytą

Joe Cusumano, który w czerwcu przez nokaut pokonał Adama Kownackiego, został złapany na dopingu. Test został przeprowadzony tuż po pojedynku z Polakiem. Wynik walki może zostać unieważniony - podaje grupa Matchroom Boxing, reprezentująca amerykańskiego pięściarza.

2023-09-06, 09:56

Rywal Adama Kownackiego złapany na dopingu. Walka z Polakiem może zostać uznana za nieodbytą
Walka Adam Kownacki - Joe Cusumano. Foto: PAP/Marcin Cholewiński

W czerwcu podczas gali w Nowym Jorku Cusumano po jednostronnym pojedynku pokonał Kownackiego przez nokaut techniczny w ósmej rundzie. Była to czwarta kolejna porażka "Babyface'a", jednak okazuje się, że po dopingowej wpadce Amerykania starcie może zostać uznane za nieodbyte.

"Wiemy, że sprawa jest teraz badana przez komisję, a grupa Matchroom przekazuje właściwym organom regulacyjnym decyzję o dalszych krokach. Choć jesteśmy rozczarowani tą wiadomością, utwierdza nas to w przekonaniu, że należy regularnie testować aktywnych zawodników i zapewniamy, że w dalszym ciągu będziemy promować czysty i uczciwy sport" - czytamy w oficjalnym komunikacie grupy promotorskiej Eddiego Hearna.

Nie wiadomo, na ile ewentualne unieważnienie walki wpłynie na sportową przyszłość Kownackiego. Mieszkający na stałe w USA Polak, który jeszcze kilka lat temu był wymieniany w gronie pretendentów do pojedynku o pas mistrza świata, ma bowiem na koncie trzy porażki z rzędu. "Babyface" dwukrotnie przegrał przez nokaut z Finem Robertem Heleniusem oraz na punkty z Turkiem Alim Erenem Demirezenem. Walka z Cusumano byłaby czwartym kolejnym niepowodzeniem 33-latka.

Po fatalnej serii Kownacki rozważał przejście na sportową emeryturę. Wydaje się jednak, że polski pięściarz zmienił zdanie w tej kwestii.

REKLAMA

Wynik jest trochę niefajny, ale ogólnie naprawdę fajnie się biło. Lubię się bić, lubię to robić. Trochę przerwy teraz - tydzień lub dwa, żeby się dobrze zagoić. Jak zrobię dobrą formę, to porozmawiamy z trenerem co dalej. (...) Po takiej walce jak można powiedzieć koniec? Tyle emocji tam było... Z kim nie gadam, to każdy jest pod wrażeniem - mówił po walce z Cusumano w rozmowie z Andrzejem Kostyrą z "Super Expressu".

Czytaj także:

bg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej