El. Euro 2024: Polacy mogą awansować nawet z ostatniego miejsca w grupie. Oto możliwe scenariusze
Piłkarska reprezentacja Polski jest obecnie czwarta, czyli przedostatnia w grupie E eliminacji mistrzostw Europy, ale do turnieju finałowego może awansować nawet, gdyby była... ostatnia. Wszystko za sprawą wysokiej pozycji w Lidze Narodów, co z kolei oznacza prawdopodobną grę w barażach.
2023-09-06, 13:20
Biało-Czerwoni trafili do teoretycznie najłatwiejszej grupy kwalifikacji Euro 2024, jednak po trzech meczach mają tylko trzy punkty i zajmują czwarte miejsce w tabeli, jedynie przed Wyspami Owczymi (1 pkt).
W tabeli prowadzą Czechy (7 pkt), przed Albanią (6) i Mołdawią (5), która jako jedyna rozegrała już cztery mecze.
W marcu podopieczni portugalskiego selekcjonera Fernando Santosa ulegli na wyjeździe Czechom 1:3 i pokonali u siebie Albanię 1:0. Natomiast w czerwcu doszło do ich kompromitacji w Kiszyniowie, gdzie przegrali z Mołdawią 2:3 (mimo prowadzenia do przerwy 2:0).
W czwartek kadrę Santosa czeka mecz w Warszawie z Wyspami Owczymi, a w niedzielę w Tiranie z Albanią.
El. Euro 2024: Liga Narodów szansą Biało-Czerwonych?
Do 24-zespołowego turnieju finałowego w Niemczech awansują bezpośrednio zwycięzcy i wicemistrzowie 10 grup (czyli 20 drużyn). Prawo udziału ma oczywiście zapewniony gospodarz. Pozostałych trzech uczestników wyłonią baraże w marcu 2024 roku.
Mimo słabych dotychczas występów Biało-Czerwoni wciąż są uważani za zespół, który raczej powinien awansować bezpośrednio. Nawet jednak w przypadku zajęcia trzeciego, czwartego lub nawet piątego miejsca w grupie, droga na ME w Niemczech nie będzie zamknięta.
Wszystko za sprawą utrzymania się w 2022 roku w najwyższej dywizji (A) Ligi Narodów.
We wspomnianych barażach będzie bowiem walczyć - o trzy przepustki - 12 drużyn w trzech tzw. ścieżkach (po cztery zespoły), których zwycięzcy uzyskają awans. W każdej z tych ścieżek, identycznie jak w barażach o awans na mundial 2022, odbędą się półfinały i finał.
Pierwszeństwo udziału w barażach mają zwycięzcy poszczególnych grup w dywizjach Ligi Narodów (A, B i C), o ile - w co trudno uwierzyć w przypadku najwyższej dywizji - te zespoły nie wywalczą bezpośredniego awansu z tradycyjnych eliminacji.
Faworyci zagrają "dla Polski"?
W dywizji A swoje grupy Ligi Narodów wygrały Hiszpania, Chorwacja, Holandia i Włochy. Znając potencjał tych zespołów, trudno sobie wyobrazić, żeby nie awansowały z tradycyjnych eliminacji do Euro 2024.
W przypadku awansu zwolnią więc miejsce w barażach dla kilku następnych drużyn. Z najwyższej dywizji LN, kolejno, dla: Danii, Portugalii, Belgii, Węgier, Szwajcarii i właśnie dla Polski (łącznie 11. w najwyższej dywizji, ale 10. Niemcy mają zapewniony występ jako gospodarz).
I znów - trudno sobie wyobrazić brak bezpośredniego awansu z tradycyjnych eliminacji np. Danii, Portugalii czy Belgii. Polska może więc być niemal pewna, że w razie potknięcia w swojej grupie kwalifikacji ME wystąpi w barażach w marcu 2024.
Kiedy mecze reprezentacji Polski?
4 września reprezentacja Polski rozpoczęła zgrupowanie przed meczami eliminacji Euro 2024. Spotkanie z Wyspami Owczymi na PGE Narodowym odbędzie się 7 września, natomiast z Albanią w Tiranie - trzy dni później. Początek obu spotkań o godz. 20.45.
Powołani na wrześniowe mecze:
Bramkarze: Bartłomiej Drągowski (Spezia), Marcin Bułka (OGC Nice), Wojciech Szczęsny (Juventus).
REKLAMA
Obrońcy: Bartosz Bereszyński (Empoli), Matty Cash (Aston Villa), Tomasz Kędziora (PAOK Saloniki), Jan Bednarek (Southampton), Paweł Dawidowicz (Hellas Verona), Jakub Kiwior (Arsenal), Mateusz Wieteska (Cagliari).
Pomocnicy: Kacper Kozłowski (Vitesse Arnhem), Grzegorz Krychowiak (Abha FC), Bartosz Slisz (Legia Warszawa), Karol Linetty (Torino), Damian Szymański (AEK Ateny), Sebastian Szymański (Fenerbahce), Piotr Zieliński (Napoli), Kamil Grosicki (Pogoń Szczecin), Jakub Kamiński (VfL Wolfsburg), Adrian Benedyczak (Parma), Michał Skóraś (Club Brugge), Paweł Wszołek (Legia Warszawa).
Napastnicy: Robert Lewandowski (FC Barcelona), Arkadiusz Milik (Juventus), Karol Świderski (Charlotte FC).
>>> Więcej o Euro 2024 <<<
REKLAMA
>>> Więcej o reprezentacji Polski <<<
- El. Euro 2024: Kamil Grosicki nie widział meczu Polska - Mołdawia. "Przeraziłem się, jak zobaczyłem wynik"
- El. Euro 2024: Robert Lewandowski zagrzał do walki. "Bierzemy to na klatę"
- Wyniki zbudują atmosferę? Arkadiusz Milik: widzimy, co jest do poprawy
bg/PAP
REKLAMA