Program "Lokalna półka". Minister rolnictwa zapowiada szczegóły. "Ustawa jeszcze przed wyborami"
- Jeszcze przed wyborami powinny być znane założenia do ustawy, która ma zawierać szczegółowe rozwiązania dotyczące programu "Lokalna półka" - zapowiedział minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus. - Coraz więcej Polaków szuka polskiego produktu. I chcą mieć pewność, że kupują polski produkt. I my w tym kierunku idziemy - dodał.
2023-09-07, 07:20
W środę PiS zaprezentował kolejny punkt programu wyborczego: "Lokalna półka". Zakłada on wprowadzenie obowiązku dla marketów, by w ich ofercie minimum 2/3 owoców, warzyw, produktów mlecznych i mięsnych oraz pieczywa pochodziło od lokalnych dostawców.
Jak powiedział minister rolnictwa, oznacza to, że na półkach w sklepach będzie więcej owoców, warzyw, produktów mlecznych i mięsnych oraz pieczywa pochodzących od lokalnego rolnika. - Skracamy drogę od pola do stołu - wskazał Telus.
Dopytywany, co to oznacza, 2/3 polskich produktów odparł: "Szczegóły opracowujemy w sztabie i wprowadzimy w przygotowywanej ustawie, poczekajmy na te ustawowe rozwiązania".
"Lokalna półka" konkretem PiS. Założenia poznamy jeszcze przed wyborami
Pytany, kiedy ustawa może zostać zaprezentowana, powiedział, że "jej założenia będą znane jeszcze przed wyborami", a te zaplanowano na 15 października.
REKLAMA
Jak dodał, rząd rozpoczął już proces skracania drogi "od pola do stołu". - Wdrażamy już działania w celu odbudowy polskiego przetwórstwa. To jest takie wejście w "lokalną półkę", żeby przetwórstwo nasze, lokalne, to, które zostało zniszczone, sprzedane w momencie transformacji polskiego systemu polityczno-gospodarczego przez tych, co nami wówczas rządzili, zostało teraz odtworzone i żeby w sklepach było więcej produktów polskich - powiedział.
Czytaj także w Niezalezna.pl: "Lokalna półka" - nowy konkret PiS. Telus: "To droga do obniżenia cen dla konsumentów"
Informację o kraju pochodzenia znajdziesz na paragonie
Telus powiedział, że na paragonie sprzedaży będzie się pojawiała informacja o tym, jaki produkt został kupiony. - Oprócz wymogu oznakowań polskich produktów na półkach sklepowych, informacja taka będzie także na paragonie, czyli, jeśli ktoś będzie kupował pomidora, to będzie wiedział z paragonu, że jest on polski nie hiszpański - powiedział.
Jak dodał, chodzi też o "tworzenie atmosfery naszego gospodarczego patriotyzmu". - Coraz więcej Polaków szuka polskiego produktu. I chcą mieć pewność, że kupują polski produkt. I my w tym kierunku idziemy - wskazał.
REKLAMA
Czytaj także w I.pl: Jan Krzysztof Ardanowski o "Lokalnej Półce": PiS znów otwiera się na rolników. Będzie dużo więcej propozycji
W ocenie Telusa na "Lokalnej półce" skorzystają również wszyscy rolnicy, ponieważ będą mieli łatwy dostęp do lokalnych rynków, bez pośredników, z niskimi kosztami transportu towarów.
Posłuchaj
PiS, zgodnie z zapowiedzią, codziennie rano przedstawia w mediach społecznościowych kolejne punkty programowe. Do tej pory ugrupowanie zaproponowało rewitalizację osiedli z wielkiej płyty oraz poprawę jakości posiłków dla pacjentów w szpitalach. Wczorajsza propozycja jest adresowana do rolników. Skorzystać z niej mają także konsumenci i sklepy - re 0:53
Dodaj do playlisty
Osiedla, posiłki, żywność. Trzy konkrety PiS przed wyborami
"Lokalna półka" to trzeci konkret zaprezentowany przez PiS po "Przyjaznym Osiedlu" i "Dobrym Posiłku Szpitalnym".
Czytaj także:
- "W państwach europejskich istnieją rozwiązania wspierające rodzimych producentów". Czarnecki o "Lokalnej półce"
- Polska chce zakazu importu z Ukrainy kolejnych produktów. Chodzi nie tylko o zboże
[ZOBACZ TAKŻE] "Lokalna półka". Telus: łączy się z programem "Dobry posiłek", bo w szpitalach będą produkty lokalne
REKLAMA
PAP, IAR/ mbl
REKLAMA