Mniejsze zadłużenie u przedsiębiorców, którzy ogłosili niewypłacalność. Pomocna okazuje się restrukturyzacja
W II kwartale tego roku zmalała o 6 mln zł wartość zadłużenia przedsiębiorców, którzy ogłosili niewypłacalność - wynika z analizy Krajowego Rejestru Długów. Wśród branż najwięcej nieuregulowanych zobowiązań ma sektor wydawniczy, przemysł i rolnictwo.
2023-09-11, 07:51
Najwięcej przedsiębiorstw, które ogłosiły upadłość w II kwartale 2023 r. i przed upadłością były notowane w KRD, znajduje się w województwie śląskim - łącznie 14 podmiotów, które mają do oddania ponad 7 mln zł. Drugie miejsce województwo pomorskie dzieli z mazowieckim. W każdym z nich sześć firm ma do zwrotu odpowiednio: 600 tys. zł oraz 500 tys. zł. Z kolei trzecie miejsce należy ex aequo do województwa warmińsko-mazurskiego oraz małopolskiego, gdzie pięć firm musi zwrócić kontrahentom 500 tys. zł i niecałe 800 tys. zł.
Z kolei największe należności mają do odzyskania wierzyciele z branży finansowo-ubezpieczeniowej, ich dłużnicy muszą zwrócić prawie 6 mln zł. Na blisko 2 mln zł czeka handel, a na 1,4 mln zł - firmy wytwarzające i zaopatrujące w energię elektryczną.
3,5 tys. nieuregulowanych zobowiązań
Z analizy KRD pod kątem branż dłużników wynika, że największa nieuregulowana suma zobowiązań widnieje na koncie branży wydawniczej - 4,6 mln zł, drugi jest przemysł (3,6 mln zł), a trzecie rolnictwo z 1 mln zł długu.
Jak zwrócił uwagę prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej Adam Łącki firmy, które zdecydowały się na restrukturyzację w II kwartale tego roku, i w dniu jej ogłoszenia były notowane w KRD, pozostawiły po sobie 3,5 tys. nieuregulowanych zobowiązań finansowych na łączną kwotę 51 mln zł.
REKLAMA
Najwięcej takich dłużników działało w województwie mazowieckim, w którym 77 firm ma do zwrotu ponad 10 mln zł. Obok nich 28 firm z województwa małopolskiego z 6 mln zł długu. Trzecia była Wielkopolska, gdzie 52 firmy zadłużyły się na 5 mln zł.
Najmniej zaległych zobowiązań mają natomiast przedsiębiorcy z województwa lubuskiego i świętokrzyskiego - 700 tys. zł.
Według Adama Łąckiego na niewypłacalność nie powinno się patrzeć przez pryzmat wielkości pozostawionych długów.
- One mogą być niewielkie, ale w przypadku małych firm to może być wystarczające, by stracić zdolność do regulowania zobowiązań - podkreślił.
REKLAMA
Dodał, że "im mniejsi wierzyciele, tym bardziej dotkliwy jest dla nich jest brak zapłaty kilkunastu, czy nawet kilku tysięcy złotych".
Mniejsza liczba upadłości
Spośród przedsiębiorstw, które w II kwartale rozpoczęły restrukturyzację, w najgorszej sytuacji są firmy budowlane - na ich koncie widnieje prawie 10 mln zł nieopłaconych zobowiązań.
- W równie złej kondycji jest przemysł, którego zadłużenie w restrukturyzacji wynosi 9,2 mln zł, i handel - 8 mln zł - dodał prezes KRD.
Wśród wierzycieli największą kwotę do odzyskania mają firmy z branży: finansowo-ubezpieczeniowej (14,5 mln zł); handlowej (ponad 10 mln zł) oraz przedsiębiorcy z sektora nauki i techniki (ponad 6 mln zł).
REKLAMA
Analitycy KRD przytoczyli dane Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej, z których wynika, że w pierwszej połowie 2023 r. 208 firm ogłosiło upadłość, a wobec 2.160 wszczęto postępowanie restrukturyzacyjne. Analizując dane z perspektywy kwartałów, widać, że drugi kwartał bieżącego roku przyniósł mniejszą liczbę upadłości niż pierwszy (103 wobec 105), ale większą liczbę restrukturyzacji (1.108 wobec 1.052).
Zmniejszyła się nieco natomiast łączna wartość zadłużenia, jakie po sobie zostawili niewypłacalni przedsiębiorcy (64 mln zł wobec blisko 70 mln zł w I kwartale) - wynika z analiz Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.
JDG wybierają restrukturyzację
Według analityków w II kwartale 2023 r. 60 proc. bankrutujących firm była wpisana do KRD w dniu ogłoszenia upadłości. Wśród nich 14 proc. stanowiły jednoosobowe działalności gospodarcze (JDG), a 86 proc. spółki prawa handlowego. JDG-i mają do oddania 7 mln zł, a spółki 5,5 mln zł.
Z kolei z firm, które ogłosiły restrukturyzację w II kwartale 2023 r., 38 proc. było wpisanych do KRD w dniu ogłoszenia restrukturyzacji. W tym wypadku aż 65 proc. stanowiły jednoosobowe działalności gospodarcze, a 35 proc. spółki prawa handlowego. Łącznie nie opłaciły one zobowiązań finansowych na ponad 51,2 mln zł. Z tego większość (28,6 mln zł) również należała do JDG-ów.
REKLAMA
Według ekspertów wśród niewypłacalnych firm jednoosobowe działalności gospodarcze chętniej wybierają restrukturyzację, z kolei upadłość ogłaszana jest częściej wobec spółek prawa handlowego.
PR24.pl, IAR, PAP, DoS
REKLAMA