Media: Cezary Kulesza chce "rozstania z klasą", Fernando Santos walczy. W środę definitywne rozstanie?
W środę prezes PZPN Cezary Kulesza ma ponownie spotkać się z selekcjonerem piłkarskiej reprezentacji Polski Fernando Santosem. Po wtorkowym spotkaniu nie podjęto żadnych wiążących decyzji w sprawie dalszej współpracy z Portugalczykiem. Prawdopodobnie strony analizują obecnie zawiłości kontraktowe, bo w grę wchodzą spore pieniądze.
2023-09-13, 10:32
- Fernando Santos prowadzi drużynę narodową od stycznia, jednak przegrał już trzy bardzo ważne spotkania eliminacji do mistrzostw Europy
- Portugalczyk może zostać zwolniony z funkcji selekcjonera, czego domagają się kibice reprezentacji Polski
Fernando Santos został selekcjonerem reprezentacji Polski pod koniec stycznia, zastępując Czesława Michniewicza. Zdecydowanie nie jest to udana kadencja Portugalczyka. Szkoleniowiec, który ma w dorobku tytuł mistrza Europy zdobyty z kadrą swojej ojczyzny, przegrał aż trzy z pięciu spotkań w eliminacjach Euro 2024.
Po wyjazdowych porażkach z Czechami (1:3) i Mołdawią (2:3) czarę goryczy przelała niedzielna przegrana w Tiranie z Albanią (0:2). Biało-Czerwoni spadli na czwarte miejsce w tabeli grupy E i mają coraz mniejsze szanse, by awansować z niej do turnieju finałowego.
Na szczęście, w odwodzie pozostają baraże, jednak nie jest powiedziane, że reprezentacja Polski zmierzy się w nich z łatwymi rywalami.
Santos do zmiany
REKLAMA
PZPN może rozstać się z Fernando Santosem mimo tego, że za zerwanie umowy trzeba będzie Portugalczykowi zapłacić odszkodowanie. TVP Sport informowało już w poniedziałek, że decyzja zapadła, a Santos nie będzie dłużej selekcjonerem, jednak działacze piłkarskiej centrali chcą rozstania z klasą, bez złej atmosfery.
We wtorek Portugalczyk spotkał się z prezesem PZPN Cezarym Kuleszą. Żadne wiążące decyzje jednak nie zapadły.
- Panowie rozmawiali o zakończonym zgrupowaniu, które było dla nas bardzo złe, jeśli chodzi o wyniki. Dyskutowano też o trudnej sytuacji reprezentacji Polski w eliminacjach do Euro 2024 - przekazał rzecznik prasowy PZPN Jakub Kwiatkowski.
- Na razie nie zapadły żadne decyzje ws. Fernando Santosa, jeszcze w tym tygodniu odbędzie się kolejne spotkanie Cezarego Kuleszy z selekcjonerem - dodał rzecznik PZPN i team menedżer drużyny narodowej Jakub Kwiatkowski po rozmowie szefa związku z portugalskim trenerem.
REKLAMA
Rozwiązanie umowy z Santosem lada moment?
Jak poinformował z kolei Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl, brak oficjalnego komunikatu nie wyklucza szybkiego rozwiązania umowy. Strony mają dogadywać ostatnie szczegóły, aby mogły się rozstać za porozumieniem stron.
Według informacji przekazanych przez Włodarczyka, Santos jeszcze w tym tygodniu przestanie pełnić funkcję selekcjonera reprezentacji Polski.
"Może stać się to właściwie w ciągu najbliższych kilkudziesięciu godzin. Jak rozumiemy, dopinane są ostatnie formalności po czym dojdzie do podpisania dokumentów rozwodowych i rozstania" - napisał dziennikarz.
W środę ciąg dalszy rozmów PZPN - Santos
W środę ma się odbyć kolejne spotkanie PZPN z Fernando Santosem. Czy faktycznie jest bliżej porozumienia ws. odejścia Portugalczyka? To trudne pytanie, ale być może PZPN znajdzie sposób jak porozumieć się z Santosem, aby uniknąć batalii sądowych.
REKLAMA
Zawiłości kontraktowe
Oficjalnie o kontrakcie selekcjonera Fernando Santosa wiemy tylko tyle, co powiedział po jego podpisaniu PZPN.
- Kontrakt zawiera dwa cykle eliminacyjne, które nierozerwalnie się ze sobą wiążą, a w międzyczasie jest jeszcze Liga Narodów. Trener będzie miał też dodatkowe obowiązki, dotyczące szkolenia utalentowanych zawodników i tworzenia indywidualnych ścieżek rozwoju piłkarzy, którzy predestynują do gry w reprezentacji - oświadczył w rozmowie z dziennikarzami Wachowski. - Jest to projekt wieloletni, ale mamy w nim strefy buforowe, w których przy niespełnieniu się pewnych warunków możemy rozmawiać o rozstaniu - wyjaśniał w rozmowie z Polskim Radiem sekretarz generalny PZPN Łukasz Wachowski po objęciu stanowiska przez Santosa.
Według doniesień medialnych w kontrakcie Fernando Santosa widnieje zapis, który dotyczy awansu na Euro 2024.
Jeżeli PZPN rozstanie się z Santosem już teraz, a potem stanie się cud i Polacy wywalczą bezpośrednią przepustkę na Euro 2024 zajmując drugie miejsce w grupie, albo po przejściu baraży, co już by nie było żadną zasługą Portugalczyka, to czy Santos powinien otrzymać bonus?
REKLAMA
Gra toczy się o duże pieniądze, a PZPN chce uniknąć ewentualnej ingerencji FIFA czy Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu. Priorytetem prezesa Kuleszy i władz związku jest porozumienie z Santosem ws. rozwiązania kontraktu, czyli "rozwód z klasą".
Posłuchaj
Zostały trzy mecze w grupie eliminacji Euro 2024
Z Santosem na ławce czy bez, Biało-Czerwonych czekają jeszcze trzy mecze eliminacyjne w grupie E. 12 października na wyjeździe zagrają z Wyspami Owczymi, a trzy dni później na PGE Narodowym spróbują się zrewanżować Mołdawii za kompromitującą porażkę z czerwca.
REKLAMA
Również w Warszawie zakończą eliminacje meczem z Czechami (17 listopada).
Do Euro 2024 kwalifikują się po dwie najlepsze drużyny z każdej z grup. Polska ma jeszcze szansę awansować do turnieju w Niemczech przez baraże, uwzględniające wyniki Ligi Narodów.
REKLAMA
>>> Więcej o Euro 2024 <<<
>>> Więcej o reprezentacji Polski <<<
Czytaj także:
- El. Euro 2024: Albania - Polska. Katastrofa Biało-Czerwonych w Tiranie
- El. Euro 2024: Albania - Polska. Kolejna wpadka kadry Santosa. Tak wygląda tabela i terminarz - GRUPA E
/empe
REKLAMA