Patryk Jaki: warto zagłosować za tym, żeby Tusk nie urządził tutaj drugiej Lampedusy

Europoseł Patryk Jaki powiedział, że rząd Zjednoczonej Prawicy konsekwentnie sprzeciwia się przymusowej relokacji. Polityk Suwerennej Polski odniósł się do sytuacji na Lampedusie, gdzie trwa eksodus migracyjny, oraz do apelu szefowej Komisji Europejskiej.

2023-09-18, 14:14

Patryk Jaki: warto zagłosować za tym, żeby Tusk nie urządził tutaj drugiej Lampedusy
Patryk Jaki: warto zagłosować za tym, żeby Tusk nie urządził tutaj drugiej Lampedusy. Foto: PAP/Radek Pietruszka

Ursula von der Layen wezwała inne państwa Unii do przyjmowania migrantów z włoskiej wyspy. Europoseł Patryk Jaki podkreślił na konferencji w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości w Warszawie, że do przyjmowania uchodźców do Polski zachęcają też posłowie naszej opozycji, na co nie może być zgody.

Europoseł zaznaczył, że wyborcy z jednej strony mają do czynienia z rządem, który dba o to, aby do Polski nie przyjeżdżali nielegalni uchodźcy, a z drugiej jest Donald Tusk i jego politycy, którzy głosowali za relokacją. - Za tym, żeby ci ludzie, którzy są teraz na Lampedusie - ci silni mężczyźni, z którymi nie daje sobie rady włoskie wojsko - przyjechali do Polski - podkreślił Patryk Jaki.

Przymusowa relokacja

Zgodnie z ustaleniami unijnymi - czemu sprzeciwia się Polska - mechanizm relokacji obowiązuje wszystkie państwa członkowskie. Jeśli dany kraj nie przyjmie migrantów, zostanie ukarany finansowo.

My walczymy z unijną biurokracją, aby w Polsce nie było drugiej Lampedusy. To rząd PiS budował mur na granicy mimo wielkiej fali sprzeciwu opozycji i Donalda Tuska. Jeżeli są jakieś nieprawidłowości, to je natychmiast wyjaśniamy i dotyczą one promila wszystkich spraw - powiedział Patryk Jaki.

REKLAMA

Zobacz w Niezalezna.pl: Tragiczna sytuacja na Lampedusie. "Jesteśmy gotowi nawet rzucić się pod ciężarówki" - zapowiadają mieszkańcy

- Politycy PO nie sprzeciwili się przymusowej relokacji imigrantów w PE. Natomiast posłowie PO sprzeciwiali się budowie muru na granicy z Białorusią i mówią o jego zburzeniu. Jeżeli ktoś chce przedstawić rzeczywistość niezgodnie z faktami, to jest to duża manipulacja - dodał.

Unia chce przymusowej relokacji

Sytuacja na włoskiej wyspie Lampedusa pozostaje bardzo trudna. W ubiegłym tygodniu na liczącą ponad 6 tys. mieszkańców włoską wyspę łodziami z kierunku Tunezji przybyło ponad 7 tys. migrantów. Lokalne władze w związku z największym w tym roku napływem migrantów ogłosiły stan wyjątkowy. Ośrodki dla migrantów bardzo szybko zapełniły się przybyszami, z których część całe dni i noce spędza w porcie lub na ulicach. 

Wielu włoskich polityków i komentatorów sugeruje, że masowy napływ migrantów na Lampedusę to efekt celowej działalności władz Tunezji. Dziś w nocy na wyspę przypłynęło z Tunezji siedem łodzi z ponad dwustu migrantami.

REKLAMA

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, wspólnie z premier Włoch Giorgią Meloni, złożyła wizytę na Lampedusie, która mierzy się z kryzysem migracyjnym. Ursula von der Leyen zapowiedziała m.in. wywiezienie zalewających wyspę migrantów do innych krajów Unii w ramach mechanizmu relokacji. Politycy PiS ostrzegają, że działania przewodniczącej KE zmierzają do ponownej przymusowej relokacji migrantów do krajów Wspólnoty. 

Posłuchaj

Europoseł PiS P.Jaki o przymusowej relokacji (IAR) 0:24
+
Dodaj do playlisty

Czytaj także:

pap/iar/X/dz


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej