Rosyjski atak na Lwów kosztował firmę FAKRO 30 mln zł. Prezes spółki: trudno teraz mówić o planach na przyszłość
Po rosyjskim ataku rakietowym na Lwów straty FAKRO szacowane są na ok. 30 mln zł - poinformował prezes nowosądeckiej firmy Ryszard Florek. Dodał, że trudno teraz mówić o planach na przyszłość, to zależy od rozwoju sytuacji na Wschodzie.
2023-09-20, 14:05
Nowosądecka firma poinformowała we wtorek, że w wyniku rosyjskiego ataku na Lwów spłonęła hala produkcyjna FAKRO, w tym 2 tys. gotowych okien, a także magazyn częściowo udostępniony dla Caritas Lwów.
- Trudno teraz mówić o planach na przyszłość, to zależy od rozwoju sytuacji na Wschodzie. W ramach rozwoju rynku będziemy myśleć o odbudowaniu i kontynuowaniu produkcji na Ukrainie - skomentował prezes Florek.
- Straty szacujemy na ok. 30 mln zł - dodał.
Podczas ataku nie ucierpieli pracownicy FAKRO. Firma zakomunikowała, że produkcję w ukraińskich zakładach produkcyjnych przejęły polskie podmioty, które będą w dalszym ciągu obsługiwać rynek ukraiński.
REKLAMA
Rosyjski atak na Lwów dokonany w nocy z poniedziałku na wtorek przy pomocy dronów kamikadze skutkował śmiercią mężczyzny, który pracował w ostrzelanym magazynie przemysłowym.
Po uderzeniu ogień rozprzestrzenił się na powierzchni niemal 10 tys. m2. Łącznie zniszczono trzy magazyny, w tym magazyn fabryki okien, a także produkty chemiczne i pomoc humanitarną zgromadzoną przez Caritas.
PR24.pl, IAR, PAP, DoS
REKLAMA