Setki zatrzymanych, policja użyła armatek wodnych. Protest aktywistów klimatycznych w Hadze
Policja użyła armatek wodnych, aby rozproszyć tysiące aktywistów klimatycznych spod znaku Extinction Rebellion protestujących w sobotę na autostradzie w Holandii. Domagali się zakończenia rządowych dotacji dla przemysłu paliw kopalnych.
2023-09-23, 20:00
Zwolennicy ER codziennie blokują autostradę od soboty 9 września. Zapowiadają, że będą to robić do czasu, aż rząd nie przestanie wspierać eksploatacji paliw kopalnych. Władze Hagi zabroniły protestów na drodze i wzywają do demonstrowania na polach Malieveld w innej części miasta.
Powtarzający się scenariusz
Na niewiele to się zdało. W sobotę około południa setki zwolenników organizacji Extinction Rebellion, którzy od przeszło dwóch tygodni codziennie zakłócają ruch na jednej z najważniejszych arterii Hagi, ponownie przystąpiło do akcji. Scenariusz wydarzeń było podobny jak w poprzednich dniach. Aktywiści usiedli na drodze i po bezskutecznych wezwaniach policji, aby ją opuścili, zostali z niej usunięci.
Setki zatrzymanych
Do rozproszenia blokady policjanci użyli armatki wodnej, którą wypożyczyli od swoich belgijskich kolegów. Rzecznik Extinction Rebellion skarżył się potem mediom, iż strumień wody był zbyt silny i... wielu demonstrantów trafiło do policyjnego autobusu z siniakami. Zatrzymano w sumie setki osób
niezalezna.pl/PAP
REKLAMA
REKLAMA