Premier Morawiecki: będziemy bronić polskich granic i dobrego imienia Polski
Będziemy bronić polskich granic i dobrego imienia Polski - zadeklarował w sobotę na Facebooku premier Mateusz Morawiecki, dodając, że Polacy są wdzięczni za liczną obecność żołnierzy, strażników i policjantów, którzy chronią granicę z Białorusią.
2023-09-23, 23:00
"Docierają do mnie liczne głosy z Polski Wschodniej (szczególnie z Podlasia), pochodzące od osób oburzonych atakiem na polskie służby w filmie "Zielona granica". Wiem, co mieszkańcy tych ziem mówią o pracy żołnierzy, strażników i policji. Są wdzięczni za ich liczną obecność, ponieważ na własne oczy widzą, jak naprawdę wygląda sytuacja na granicy z Białorusią i kto próbuje nielegalnie przedrzeć się do Europy tą drogą. Mówią, że gdyby nie wojsko, nie czuliby się bezpiecznie" - napisał premier.
Według niego film "Zielona granica" to "zbiór bezczelnych kłamstw, niemożliwych do szybkiego zweryfikowania przez zagranicznych widzów, którzy niewiele wiedzą o naszym kraju", a jego rolą "jest kompromitowanie nas na zachodzie i odwrócenie uwagi od chwalebnej i kluczowej roli Polski w pomocy walczącej Ukrainie".
"Polacy jednak wiedzą, jaka jest prawda!" - napisał Mateusz Morawiecki.
Zobacz również w tvp.info: "Zielona granica" w białoruskiej telewizji. Reżim zachwycony
REKLAMA
Według premiera świadczą o tym m.in. "reakcje w internecie". "Trailer - który i tak pomija przecież najbardziej skandaliczne fragmenty tych manipulacji - ma jedynie 1,8 tys. pozytywnych reakcji - oraz 40 tys. ocen negatywnych. Polacy nie dadzą sobie wmówić tych wszystkich podłości. Będziemy bronić polskich granic i dobrego imienia Polski!" - dodał szef rządu.
- TVP Info wyemitowało film "Na granicy". Funkcjonariusz SG: najbardziej dotknęło mnie słowo "mordercy"
- Migranci zaatakowali funkcjonariuszy na granicy węgiersko-słowackiej. Padły strzały
- Trzaskowski w Szamotułach neguje problem nielegalnej migracji. "Nie ma go i przez 10 lat nie będzie"
PAP, IAR/łl
REKLAMA
REKLAMA