Strzelanina w Atlancie. Nie żyją trzy osoby, w tym siedemnastolatek
Policja w Atlancie w USA podała, że w sobotę w wyniku strzelaniny zginęły trzy osoby, w tym siedemnastolatek. Nikt inny nie brał udziału w wymianie ognia.
2023-09-24, 05:26
Do strzelaniny doszło ok godz. 13:30 w dzielnicy West End. Ze wstępnego dochodzenia wynika, że do dwóch mężczyzna podszedł trzeci i otworzył ogień. Jeden z zaatakowanych też zaczął strzelać.
Ofiary strzelaniny
Według policji dwie osoby zmarły na miejscu, w pobliżu centrum handlowego, a trzecia w szpitalu Grady Memorial wskutek odniesionych obrażeń. Śledczy pracują nad ustaleniem motywu zbrodni.
Lokalna telewizja Atlanta News First (ANF) poinformowała, że jeden z zabitych miał 17 lat, drugi około 20, a trzeci około 30. Ich tożsamość nie została ujawniona.
Policja twierdzi, że nie poszukuje żadnych podejrzanych i nikogo nie aresztowała. Ponieważ kamery monitoringu zarejestrowały strzelaninę, funkcjonariusza utrzymują, że wiedzą, co się stało. - W tym momencie nie szukamy nikogo innego. Nie znamy motywu tego zdarzenia - powiedział cytowany przez ANF porucznik Andrew Smith.
REKLAMA
Walka z bronią
Ostatnio Biały Dom poinformował, że prezydent Joe Biden powołał nowy urząd, który ma zająć się zapobieganiem przestępczości z użyciem broni palnej, w tym egzekwowaniem istniejących już przepisów i współpracą z władzami stanowymi w tych sprawach.
Jak poinformowali przedstawiciele Białego Domu, urząd, z którym będą współpracować czołowi zwolennicy zaostrzenia kontroli dostępu do broni palnej, będzie nadzorować wiceprezydent Kamala Harris.
- Ponawiam apel do Kongresu aby podjął zdroworozsądkowe działania, które popiera większość Amerykanów, takie jak wprowadzenie powszechnego obowiązku badania przeszłości osób kupujących broń, zakazu sprzedaży broni ofensywnej i magazynków o dużej pojemności - oświadczył prezydent.
dz/PAP, IAR
REKLAMA