Roland Garros - francuski pilot znany z kortów tenisowych
105 lat temu, 5 października 1918 roku, w walce powietrznej zginął Roland Garros, jeden z najwybitniejszych francuskich pilotów okresu I wojny światowej i pierwszy człowiek, który dokonał przelotu nad Morzem Śródziemnym.
2023-10-05, 05:40
Roland Garros przyszedł na świat 6 października 1888 roku na należącej do Francji wyspie Reunion położonej na wschód od Madagaskaru. W młodości chciał zostać pianistą, ale artystyczne umiłowania musiały ustąpić miejsca pragnieniu wzniesienia się w przestworza.
Posłuchaj
- W 1909 roku poszedł na jeden z pierwszych pokazów lotniczych i, co tu dużo mówić, zakochał się. Odkrył swoje prawdziwe powołanie - mówił w audycji Polskiego Radia historyk prof. Tomasz Gajownik.
Garros wyrobił licencję pilota i związał się z firmą lotniczą Morane-Saulnier, w której pracował jako oblatywacz samolotów. Brał udział w wielu europejskich zawodach lotniczych, był również autorem kilku przełomowych wyczynów. W 1911 roku ustanowił światowy rekord wysokości lotu, wzbijając się na wysokość 5610 metrów.
REKLAMA
Dwa lata później, 23 września 1913 roku, jako pierwszy człowiek w historii przeleciał nad Morzem Śródziemnym. Trasę między miejscowością Frejus w południowej Francji a Bizertą w Tunezji (wówczas francuskiej kolonii) pokonał w 7 godzin i 53 minuty.
- Tak naprawdę samoloty zaczynały dopiero funkcjonować w obiegu, przede wszystkim wojskowym. Ten przelot pokazał, ile taka maszyna może utrzymać się w powietrzu i to później miało swoje znaczenie głównie w okresie I wojny światowej - mówił prof. Tomasz Gajownik.
Przełomowe rozwiązanie
Gdy w 1914 roku wybuchła Wielka Wojna, Roland Garros wstąpił na ochotnika do francuskich sił powietrznych. Okazał się nie tylko świetnym pilotem, ale również człowiekiem, który znacząco przyczynił się do rozwoju lotnictwa wojskowego.
- Pracował nad nowatorskimi rozwiązaniami, które miały usprawnić możliwość strzelania z karabinu poprzez obrotowe śmigło, bo do tej pory niestety to był jeden z największych mankamentów - mówił gość radiowej audycji.
REKLAMA
Do tego czasu lotnictwo ograniczało się do zadań rozpoznawczych, a nieuzbrojonego pilota mógł wspierać wyposażony w broń ręczną drugi członek załogi. To jednak niosło ze sobą ogromne ryzyko przypadkowego uszkodzenia własnej maszyny. Przełomem w tej kwestii był opracowany przez Garrosa i jego przyjaciela inżyniera Raymonda Soulniera system, dzięki któremu pociski wystrzeliwane przez zamontowany na stałe karabin maszynowy nie uszkadzały łopat śmigła.

Niedoszły as myśliwski
Pierwszy samolotom tego typu był jednopłatowiec Morane-Saulnier L, którym latał Roland Garros. 1 kwietnia 1915 roku Francuz zestrzelił niemiecki samolot rozpoznawczy "Albatros". W następnych dniach do swojego konta dopisał dwie kolejne ofiary. Szczęście przestało mu sprzyjać 19 kwietnia, gdy w czasie drugiej bitwy pod Ypres jego samolot został uszkodzony i Francuz musiał lądować za linią wroga.
Garros próbował zniszczyć swój samolot, aby nowatorski system nie dostał się w ręce wroga, ale nie zdołał tego zrobić. Francuz trafił do niewoli, a służący Niemcom holenderski inżynier Anthony Fokker błyskawicznie wykorzystał francuskie rozwiązanie. Pierwszym niemieckim samolotem wyposażonym w karabin maszynowy był Fokker Eindecker, którym latał m.in. as myśliwski Max Immelmann.
Roland Garros uciekł z niewoli po niemal trzech latach i wrócił do Francji, by kontynuować walkę w przestworzach. Zestrzelił wówczas czwarty samolot nieprzyjaciela, jednak do otrzymania miana asa myśliwskiego zabrakło mu jednego strącenia.
REKLAMA
5 października 1918 roku, dzień przed 30. urodzinami i kilka tygodni przed zakończeniem I wojny światowej, Garros zginął w powietrznym starciu w okolicach miasta Vouziers w Ardenach.
***
W 1928 roku imieniem Rolanda Garrosa nazwano kompleks tenisowy w Paryżu. Dziś nazwisko francuskiego bohatera czasów I wojny światowej kojarzone jest z jednym z czterech tenisowych turniejów Wielkiego Szlema.
th
REKLAMA
REKLAMA