Eksperci: Inflacja będzie dalej spadać, a obniżki stóp procentowych sprzyjają gospodarce

Eksperci analizowali wczorajszą decyzję RPP, która obniżyła stopy procentowe po raz drugi, tym razem o 25 pkt. bazowych. Tym samym stopa podstawowa wynosi obecnie 5,75 proc. Rozmawiali również o konsekwencjach tej decyzji dla inflacji, sytuacji w gospodarce, w tym w eksporcie, a także o skutkach dla kredytobiorców i oszczędzających.

 - Jeszcze w tym roku należy spodziewać się minimum jednej obniżki stóp procentowych. Przyszły rok jest bardziej niepewny i wiele zależeć będzie od ścieżki inflacji. Teraz inflacja będzie spadać szybko i na poziom około 4,5 procent, dojdziemy pewnie na koniec pierwszego kwartału 2024 roku. Spadek po części wynika jednak z tego, że na początku pierwszego kwartału byliśmy blisko 20 proc. inflacji – mówił Przemysław Kwiecień.

I mimo że będzie to poziom dużo niższy to wciąż daleki do celu inflacyjnego NBP na poziomie 2,5 procent.  Jest też sporo znaków zapytania i wiele zależeć będzie też od czynników zewnętrznych, np. od tego czy dojdzie do recesji w strefie euro.

 - Globalne banki mocno zacieśniły politykę pieniężną i może mieć to większy  wpływ na gospodarkę niż w UE jest to oczekiwane. Było to bowiem większe zacieśnienie polityki pieniężnej niż kiedykolwiek wcześniej. Jeśli zatem w strefie euro dojdzie do recesji to RPP obniży stopy procentowe jeszcze mocniej, bo to będzie pomagało obniżać inflację w kierunku celu inflacyjnego NBP – wyjaśniał Przemysław Kwiecień. Raczej powinniśmy patrzeć na to jak decyzje FED czy EBC, wpłyną na dojście u nas do celu inflacyjnego NBP. Paradoksalnie zatem te główne banki centralne, ”zacieśniając  politykę fiskalną i sprowadzając recesję na globalną gospodarkę, wykonują pracę dla nas.

- Jeśli tak się jednak nie stanie, to zostanie z wysoką inflacją – dodał dr Przemysław Kwiecień.

W opinii prof. Mariusza Andrzejewskiego decyzja RPP o obniżce stóp procentowych o 15 pkt. bazowych była właściwa  i jego ucieszyła.

- NBP uciszył tych, którzy przewidywali, że inflacja przekroczy 20 proc. i wciąż straszyli. Także tych, którzy przewidywali, że inflacja nie będzie spadał szybko jak to przewidział prof. Adam  Glapiński. Uciszył krytyków decyzji z września obniżającej stopy o 0,75 proc. Dziś widzimy, że nie były to decyzje polityczne ale ekonomiczne, potrzebne dla dobra gospodarki. Tuż przed wyborami obniżka jest niewielka bo o 0,25 procent  – powiedział prof. Mariusz Andrzejewski. Podkreślił, że decyzja RPP ucieszyła kredytobiorców obniżając kolejny raz WIBOR. Tak samo przedsiębiorców, „którzy już czekają kiedy będą mogą wziąć kolejny kredyt na działalność  po normalnym koszcie i rozwijać gospodarkę”.

- Cieszy się też rząd, który do kredytu na 2 procent, dziś dopłaca, bo jeżeli stopy procentowe będą szły w dół, to  będzie dopłacał mniej, a za chwilę w ogóle jeśli stopy zejdą do poziomu 2 proc. A ludzie będą brać kredyty na stałą, niską stopę procentową tak jak to powinno być – przekonywał prof. Mariusz Andrzejewski.

Według niego należy spodziewać się kolejnych obniżek stóp procentowych. Jeżeli zaś zostaną w Polsce utrzymanie niskie ceny energii, gazu, a obecna cena benzyny się otrzyma, to inflacja będzie dalej spadać. Działania Orleniu co do cen paliwa ocenił jako uzasadnione ekonomicznie i pokazuje, że nie trzeba z paliwa ściągać największych podatków dla państwa kosztem obywateli.

- Przez to Europejczycy mają paliwo po 8-9 zł – stwierdził gość audycji.

Audycję prowadziła Anna Grabowska, zapraszamy do jej wysłuchania.

Posłuchaj

prof. Mariusz Andrzejewski z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie i dr Przemysław Kwiecień z XTM Brokers oceniają stopy procentowe ( "Rządy Pieniądza" Anna Grabowska PR24) 18:37

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

PR24/Anna Grabowska/sw