"Echo najciemniejszych momentów XX wieku". Były szef BBC apeluje o reakcję na antyizraelskie manifestacje

"Ludobójcze skandowanie jest przerażające, ale cisza, apatia i wymówki są w rzeczywistości bardziej niebezpieczne. To echo najciemniejszych momentów XX wieku, kiedy większość nic nie zrobiła, nic nie powiedziała, podczas gdy Żydzi byli wyprowadzani - tak jak te dzieci zostały porwane w poprzedni weekend przez terrorystów Hamasu" - napisał były dyrektor BBC Danny Cohen w apelu o reakcję na propalestyńskie manifestacje w Wielkiej Brytanii opublikowanym na łamach "Daily Telegraph". 

2023-10-16, 15:32

"Echo najciemniejszych momentów XX wieku". Były szef BBC apeluje o reakcję na antyizraelskie manifestacje
Były szef BBC wezwał do reakcji na antysemickie hasła wykrzykiwane na manifestacjach w Anglii. Foto: PAP/EPA/NEIL HALL

"Jeśli jesteś Żydem, to nic innego jak mrożący krew w żyłach widok" - ocenia w poniedziałkowym "Daily Telegraph" były dyrektor BBC Danny Cohen, odnosząc się do propalestyńskich manifestacji, jakie przeszły w weekend przez Londyn i inne brytyjskie miasta.

"Tysiące ludzi na propalestyńskim marszu w centrum Londynu w ten weekend skandowały: »Od rzeki do morza, Palestyna musi być wolna«. Te słowa są ludobójcze. Wyrażają pragnienie zniszczenia Izraela i doprowadzenia jego mieszkańców do śmierci. Dosłownie wyczyszczenia ziemi na zachód od rzeki Jordan z Żydów" - stwierdza.

Przypomina też, że te słowa odzwierciedlają ambicje rządzącej Strefą Gazy terrorystycznej grupy Hamas i są one skandowane w biały dzień, w samym centrum brytyjskiej stolicy, zaledwie kilka dni po masakrach w Izraelu, zabijaniu niemowląt i kobiet w ciąży, uprowadzeniu niepełnosprawnego dziecka i osoby ocalałej z Holokaustu. Kilka kilometrów dalej - dodaje - dwie młode kobiety spędzają poranek na zrywaniu plakatów przedstawiających porwane izraelskie dzieci.

"Wzorzec, jaki świat widział już wcześniej". Były dyrektor BBC piętnuje brak reakcji na propalestyńskie manifestacje

Cohen zwraca uwagę, że niepokojące konsekwencje ma też milczenie i dwuznaczna postawa niektórych instytucji i osób. Wskazuje na stację BBC, która konsekwentnie odmawia nazywania Hamasu grupą terrorystyczną czy na decyzję angielskiego związku piłki nożnej, by nie podświetlać łuku nad stadionem Wembley w kolorach izraelskiej flagi, choć w taki sposób uczczono ofiary wielu innych tragicznych wydarzeń.

REKLAMA

Publicysta przekonuje, że to milczenie ma znaczenie, bo sam "warczący tłum" nie wystarczy, by antysemityzm rozkwitał, a nienawiść do Żydów żywi się biernością innych, ich gotowością do odwracania wzroku, dawania wymijających odpowiedzi, usprawiedliwiania, nie robienia niczego.

Czytaj także na wPolityce.pl: To Liceum w Arras ewakuowane z powodu alarmu bombowego. W ubiegłym tygodniu radykalny islamista zadźgał tam nauczyciela

"Jest to wzorzec, który świat widział już wcześniej, z niszczycielskimi konsekwencjami. Każdy brutalny antysemicki akt na ulicy opiera się na tysiącach innych osób, które nic z tym nie robią. Każda ludobójcza przyśpiewka wymaga od niezliczonych innych odwrócenia wzroku i udawania, że nic się nie dzieje. Każde podżeganie do nienawiści rasowej na kampusach uniwersyteckich opiera się na gotowości innych do usprawiedliwiania lub przymykania oczu" - pisze Cohen.

"Oznacza to, że ludobójcze skandowanie w ten weekend jest przerażające, ale cisza, apatia i wymówki są w rzeczywistości bardziej niebezpieczne. To echo najciemniejszych momentów XX wieku, kiedy większość nic nie zrobiła, nic nie powiedziała, podczas gdy Żydzi byli wyprowadzani - tak jak te dzieci zostały porwane w poprzedni weekend przez terrorystów Hamasu" - dodaje Danny Cohen. 

REKLAMA

Posłuchaj

Prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier spotkał się w piątek z przedstawicielami społeczności żydowskiej w berlińskim Kreuzbergu. Potępił demonstracje poparcia dla Hamasu i podkreślił, że jego państwo ma "historyczny obowiązek" zapewnienia Żydom bezpiecznego życia w Niemczech - relacja Wojciecha Osińskiego (IAR) 0:52
+
Dodaj do playlisty

Czytaj także w Niezalezna.pl: Na Wyspach Kanaryjskich nie ma już miejsca na imigrantów. Policja przyjmuje ich do garażów komisariatów

[ZOBACZ TAKŻE] Poseł PiS Antoni Macierewicz gościem Polskiego Radia: 

mbl, IAR, PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej