"Następna może być Polska lub kraje bałtyckie". Joe Biden o pomocy dla Ukrainy w walce z Rosją
Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden powiedział, że nie można pozwolić, by Rosja przejęła kontrolę nad Ukrainą, ponieważ następne w kolejności mogą być Polska lub kraje bałtyckie. W telewizyjnym przemówieniu Biden porównał działania Rosji wobec Ukrainy do ataku Hamasu na Izrael. Podkreślił, że wspieranie Ukrainy jest kluczowe dla bezpieczeństwa Ameryki.
2023-10-20, 09:10
W przemówieniu wygłoszonym z Gabinetu Owalnego Joe Biden podkreślił, że Hamas i Putin reprezentują różne zagrożenia, ale mają jedną wspólną cechę: chcą całkowicie unicestwić demokratycznych sąsiadów.
Plan Putina
Prezydent USA dodał, że jeśli apetyt Putina nie zostanie powstrzymany na Ukrainie, to pójdzie on dalej. - Putin już zagroził, że przypomni Polsce, że jej Ziemie Zachodnie były prezentem od Rosji - mówił amerykański prezydent przypominając, że premier Rosji Dmitrij Miedwiediew nazwał Estonię, Łotwę i Litwę dawnymi rosyjskimi prowincjami.
Joe Biden zaznaczył, że przebieg wojny na Ukrainie będzie mieć konsekwencje na całym świecie. - Jeśli porzucimy Ukrainę i pozwolimy Putinowi wymazać niepodległość tego kraju, to agresorzy na całym świecie zostaną zachęceni, by spróbować tego samego - argumentował.
REKLAMA
Amerykański przywódca poinformował także, że zwróci się do Kongresu o uchwalenie pakietu pomocy obejmującego wsparcie dla Ukrainy i Izraela. Podczas telewizyjnego wystąpienia Biden wspomniał o Polsce również wtedy, gdy opowiadał o swojej podróży do Kijowa w lutym tego roku.
Posłuchaj
- Ukraińskie władze: odzyskaliśmy troje dzieci z terytoriów okupowanych przez Rosję
- Sukces ukraińskiej armii: zniszczono dziewięć rosyjskich śmigłowców i specjalistyczny sprzęt lotniczy
dz/IAR
REKLAMA