Atak na synagogę i malowanie gwiazd Dawida. W Niemczech odnotowano już setki przypadków antysemityzmu

Federalne Stowarzyszenie Ośrodków Badań i Informacji o Antysemityzmie (RIAS) zarejestrowało łącznie 202 przypadki antysemityzmu w Niemczech w ciągu dziesięciu dni od krwawego ataku na Izrael przez Hamas. To o 240 procent więcej niż w tym samym czasie rok wcześniej - informuje w piątek portal tagesschau.

2023-10-20, 17:44

Atak na synagogę i malowanie gwiazd Dawida. W Niemczech odnotowano już setki przypadków antysemityzmu
Antysemickie hasła i akty nienawiści w Niemczech powtarzają się coraz częściej. Foto: PAP/EPA/CLEMENS BILAN

Najnowszy przypadek to próba podpalenia synagogi w Berlinie. Według berlińskiej senator ds. wewnętrznych, Iris Spranger, obecność policji uniemożliwiła sprawcom zbliżenie się do budynku przy Brunnenstrasse na tyle blisko, by trafić w cel.

Rasistowskie incydenty

Również w Berlinie w zeszłym tygodniu niezidentyfikowane osoby namalowały na drzwiach wejściowych do budynku mieszkalnego w dzielnicy Prenzlauer Berg gwiazdę Dawida. Sieć RIAS zarejestrowała 10 takich incydentów w Berlinie i Nadrenii Północnej-Westfalii.

"Judenstern" (gwiazda Dawida) służyła do oznaczania ludności żydowskiej w czasach niemieckiego narodowego socjalizmu i w tym kontekście nadal jest uważana za znak prześladowań o podłożu antysemickim.

W ostatnich dniach w kilku niemieckich miastach niezidentyfikowane osoby zrywały flagi Izraela z masztów. Na przykład w Leverkusen w Nadrenii Północnej-Westfalii flagi zostały dwukrotnie zerwane z masztu przy ratuszu. Podobne incydenty odnotowano również w Karlsruhe, Stuttgarcie, Schwerinie, Stade, Moguncji, Akwizgranie i kilku innych miastach. Sieć Rias zgłosiła 33 takie przypadki.

RIAS informuje również o antysemickich hasłach i napisach.

Wielu Żydów zaczyna obawiać się pogromów

Atak Hamasu na Izrael wpłynął na wzrost poczucia zagrożenia wśród społeczności żydowskich w Niemczech. Antysemickie hasła i akty nienawiści powtarzają się coraz częściej, zaatakowano m.in. synagogę w Berlinie. Dla wielu Żydów prowadzenie normalnego codziennego życia staje się coraz trudniejsze, wielu zaczyna obawiać się pogromów - poinformował portal ntv/RTL. 

W Berlinie w ciągu ostatnich kilku dni synagoga została obrzucona koktajlami Mołotowa, a małżeństwo rozmawiające po hebrajsku - zaatakowane fajerwerkami. Na budynkach żydowskich społeczności i organizacji malowane są gwiazdy Dawida i obraźliwe napisy typu "Fu** Israel".

REKLAMA

"Podczas licznych propalestyńskich demonstracji masowo skandowane są antysemickie hasła i wezwania do nienawiści - nie tylko w Berlinie, ale też w Hamburgu, Nadrenii Północnej-Westfalii i Bawarii. W wielu miejscach flagi Izraela, wywieszane w ramach solidarności, są kradzione i palone. I podczas gdy Żydzi są prześladowani na ulicach, organizacja terrorystyczna Hamas wzywa do stosowania wobec nich przemocy na całym świecie" – zauważa ntv/RTL.

Członkowie naszej społeczności są głęboko zaniepokojeni. Niektórzy obawiają się pogromu w Niemczech i pytają, kto mógłby ich chronić – przyznał Oded Horowitz, przewodniczący gminy żydowskiej w Duesseldorfie.

Wspomniał m.in. o przebywającej na wymianie studenckiej w Niemczech grupie z Tel Awiwu, która "prawie nie ma już odwagi, by przemieszczać się po uniwersytecie". Także o rodzicach, z których wielu woli zatrzymywać swoje dzieci w domu, zamiast wysyłać je do żydowskiego przedszkola.

Czytaj również: 

Wojna w Izraelu i w Gazie - raport [18.10.2023]

PAP/mm

REKLAMA


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej